/114.djvu

			".I.
Jrto't pocztowa op'.con. r»CEa,t... 
Rok IV. Ch ł d' Cena numeru 30 gro.zJ 
...."...1111'.............."...'11.'...........'"... _ e m, nla 6 czerwca 1926 r. 
 2 (155) 
. ......... I , , . . . . ... . ..... . '. I . I , . . . . . ... ,.,,,. ...... . I.' ..' I , 1,,1'1 . I I 'I., "1 J ,
. \J 
I . I ., 1.1 . . ".',' . 1,1'.".11" . . . I I .;. 1"1'" I , . I . . . , . . . I I . . . . . . . . . 
 . . . , I I . . . . . , I . I I . I . . , . . '. . . ... ":1,,111. 


PI
MO PO
WIf[
N[ 
PRAW
M 
mmOWVM I 050tnYM 
WYCHODZI W SOBOTĘ KAŻDEGO TYGODNI
. 


ADRES: Redakcji i Administracji - Chełm, Lub
lska 15 
Redakcja rękopisów nie zwraca 


.;.;. :.. :

,";.. : . : . : . ;. :.,: .;..; . : . :..-;.. ; . : . :., : . ; . : . . . : . : . : . : ":., : . : .,:. :. :-. :.. : . :., : .:. ; . : .::. ;.: .;.
;
;.. ::- . :.; . : . : . : .,: . : . : . : 
,;,":., ; '-:..;., :.-; . : ..: .;:z..; .;";'
;"':,
;,,':.-;:.;:.;.;..;. :..:;..;.. :...:..;..;..;...;..
.;:.;.;.;.:;:..;.;..;:.;:.:;.;:.;.;i. : . : '.: . : . : . : . : . : . : . : . : . : z..;.z.. ;.. ;.;:.; ,;"z,":., ;..;.;,. z..;..;.; .;..: .::.. ;..; .;..;.. ;..-: . :. :.-:.; ';.,::.. : ..; .;..: .': . z..;..;.. ;., ;..;., ;...:..; ';".::.
tN.

.

 



a
łY r

i l
nililnY---iwil. l
rowia na
 li
rni, '
I

IJ W
[
O
lil 
. 
Kandydat Wodza i Odrodziciela Narodu, Marsz. J. Piłsudskiego 


.;. 



. 



 


stanął na 
- 
. 
I J .1' .1 .1 


czele Odrodzonej Ojczyzny. 


. 


'1. 


Powołany wyborem Zgromadzenia Naro- 
dow

o na stan?wi,sko Prezydenta Rzplitej, 
pełnlc mam wIelki obowiązek: dobru po- 
wszecł1nemu Narodu służyć zło i niebezpie- 
czeństwo od Państwa odwr
cać. 
. Obowiązek ten wspólnego ze mną działa- 
nia Narodu wymaga 
Naród, \vydżwIgrt)ęty z nle\VOll, WYKUJldt..: 
musi olbrzymi wysiłek moralnego i materjal- 
nego odrodzenia: RzpJita po wiekowe m roz- 
darciu połączona, musi utrwalić jedność we- 
wnętrzną i siłę« 
Nie JTtoźe łamać mocy Narodu prywata; 
nie mogą kruszy c jedności Rzplitej różnice 
dzielnicowe, społeczne, czy polityczne. 
Jak bO'Niem jeden jest Ojciec nasz w Nie- 
biosach, tak jedna jest Matka - Rzplita; jedną 
dla wszvstkich żywiąca miłość, jednej od 
wszystl\ich miłości wymaga, 
Wzywam tedy Was, obywatele Najjaśniej- 
szej Rzp!itej i rozkazuję Wam mocą tej potę- 


. 
gi moralnej, jaka w Urzędzie obranego przez 

olny Nar
d 
rezydenta jest zawarta, abyś- 
CIe czynami niezłomnie utwierdzali wielkość 
i prawość Ojczyzny. 
Niechaj 
wspomnienie niedawnej rozterki 
stanie się podnietą do sl\upienia żywych sił 
Narodu w oracy zbiorowc \ - nad Wvwvż
7e- 
J 11 C II ł 11111 
 I l-ł u s U l":> n j ; I II L v j . .U II 'r " V' J '-A -łJ. t1 
 
 
pełnią blasków szlachetności i mocYj niech 
Naród Polski będzie w pierwszym szeregu na- 
rodów, budujących przyszłość ludzkości na 
zgodnej współpracy ludów. 
A Ty, Boże, któryś błogosławić raczył wy- 
zwoleniu naszemu, któryś odegnał z ziemi 
naszej najejdźcę
 dopomóż dziełu ugrunto- 
wania w Rzplitej dobra powszecł1nego i cno- 
ty, zapewnienia jej całości, bezpieczeństwa 
i rozkwitu", 
(-) Ign\1cy Mcócicki. 
Warszawa, dnia 4 c.zerwca 1926 r. 


,. 


17 


"' 1 - 
. . 


ł
 


" 


nie 
aimy rOI
ra
at 'ol

i. 


p o ostatnich wypad
ach w War.. 
szawie, ws
yscy oczekują zrnian, 
zarządzeń, oczekuje się czegos, 
co mu świadc7Yć o zmianie na 
lepsze. 
. Jest w tym male nie porozumie" 
nIe. Nigdy żaden rząd nie jest w 
stanie załdtwić i uregulowac spraw 
publicznego życia bez pomocy sa- 
mego społeczeństwa. 
Jed'1a z najbardziej dotkliwych 
klęsk, trapiących nas, są naduż)'cia 
stanowisk publicznych czy rządo- 
wych do bogacenia się kosztem 
skarbu Państwa, albo jeśli nie bo- 
gacenia się, t:J przynajmniej do- 
rywczego użycia. Kosztem szerokich 
mas płacących podatki. Prócz ŚWi6. 
domych nadużyć i złodziejstwa, są 
jesLcze szlc-ody wynikające z mar. 
notrawstwa i niedbałości o powie- 
rzony grosz publiczny. 
Wsozystko to razem są przestęp- 
stwa, przeciwko którym musi po. 
wstać zwarta opinja, ujawniać je. 


wyciągać na światło dzienne i do- 
magać 
ię usunięcia 7:ła i winnych. 
Zebyśmy się zrozumieli o co 
chodzi, przytoczymy przykład. 
p amit:tamy komornika Sądu Okr. 
w Chełmie p. lżyckiego. \Vszyscy, 
kto chciał i niechciał, Ido go znał 
lub nie, - a szczególniej ci, co 
mieli z nim do czynienia opowia- 
dali sobie o złodziejst'vach i łaj- 
dactW'8ch przez niego czynionych 
no i w r
zultacie uśmiechano się 
złośliwie - nie znalazł się jednak 
nikt, kto by odmówił mu choćby 
podania ręki z facji uwłaczających 
mu pogłosek. Nie znalazł się nikt 
kto by się odw
ż)'ł zawołać publicz- 
nie o śledztwo. - "Pocóż ja mam 
się narażać!" - powtarzano sobie. 
To właśnie była ta przeklęta 
6tmosfera, gdzie czł.owiek uczciwy 
obawiał się głośno zawołać, że 
Polskę okradają. Mamy nadzieję, 
że czasy te już nie wrócą. 
Z obowiązku więc podajemy no. 


wy. przykład, domagdjący się pu- 
blicznych wyjaśnień. 
Są w naszym powiecie dobra 
obszarem swoim równające się 
wielkości przecięt.1ej gminy, nazy'" 
wają się Wąjsławice. Ze śmiercią 
wł3ściciela Sp. Hr. Pole tyły mają- 
tek ten cbjął spadkobierca, nie- 
szczęśliwy człowiek, faktycznie ob- 
jęli majątek, albo obejmowali po 
koleji różni specjaliści, ula wiając 
wyjście obecnemu spadkobiercy z 
kłopotó N. Mniejsza o to, to j esz- 
cze nie jest sprawa publiczna. 
Publiczną sprawą zaczyna jednak 
być i j 
st dewastacja lasów i mło- 
dych zagajnik6w, które chronione 
przez ustawy leśne, zupełnie i le- 
galnie są wycinane i niszczone. 
Na wszystko są sposoby. Nie 
można uzyskać pozwolenia na wy- 
rąb lasów uzyskuje się prawo od- 
dania po parę mórg t
ch lasów 
i zagajnikó N jako pastwisk przy 
załatwianiu serwitutów, a ponieważ 
pastwisko, to nie las - więc las 
się wycina! Oto jak można przy 
pomocy jednej ustawy naśmiać się 
z innej! 
Dalej następuje parcelacja po- 
szczególnych folwarków. Skarb 


Państwa jest wierzycielen1 p g usta- 
wy 60 proc. wartości całego ma- . 
jątku (ustawa spadkowa) n'\imo to 
prowadzi się t. zw. dziką parcelację 
z wolnej ręki, Stwarzając nową 
szachownicę dla sąsiednich wsi. 
ldóre dokupują po 1-5 mórg zien1ię 
odległą 2-3 kilometrów od swoich 
gospodarstw, przy rządowej zaś 
parcelacji możnaby całe te ob- 
szary użyć przy scalaniu wsi i stwo- 
rzyć dzieło wielkie dla kiJku t.ysię- 
cy obywateli! No, ale cóż, ustawa 
o I{ef. Rolnej sobie, a interes jed- 
nostek bogacących się na takiej 
parcelacji sonie 
Tylko, że na to wszystko patrzy 
lc;ilka tysięcy cierpliwych i dobrych 
płatników podatków. 
Tylko, że jest to na wielką skalę 
szkoła i przykład, jak można nie- 
wygodne dla siebie ustawy, czynić 
wygodne mi. J
st to zły przykład, 
że wystdwne polowania dla urzęd- 
ników Wojewpdztwa robią swoje. 
Jest to z!y przykład, dla kilku ty- 
sięcy okolicznych mieszkańców, 
którzy nie mogą wyjść z podziwu. 
że tego wszystkiego nie widzą 
władze. 
I wreszcie dlaczego 60 proCI
		

/115.djvu

			NQ 
2 


wartości tego majątku stanowiące 
włf1sność P ańswa, zostały określo. 
ne, jako 500.000 zł. Pięćset tysięcy 
zł. jako 60 proc. wartości majqtku 
obejmujqcego 16 000 morgów, Ił.! tym 
polowa lasów! 
W ten specjalnie I(orzystny spo- 
sób są załatwiane należności S
ar- 
bu p&ństwa! 
Czy istnieje urząd f'1inistra Skar.. 
bu i Ministra Sprawiedliwości? 
Czy interesuje się temi sprawa- 
mi Pan Starosta? Oto jak Vvygłąda 
na przykładz;e r o z kra ci C1 n i e 
Polski. 
To, co rmówimy po cichu. po- 
wiedzmy głośno: 
Żądamy by odpowit:dnie władze 
wejrzały d
 
ojs.ławic
i
g
 
agnd 
i d8ły odpowIednIe wYJ
snlenla. 
Nie dajmy rozkradać Polski. 


l [ałe
o tJ
D
nia 


Wobec tego, że nie wszyscy 
Czytelnicy "Zwierciadła" matą 
możność regularnego czytywa
l
 
gazet codziennnych, po
 wyze! 
użytym tytułem . u
nIe.szcza.c 
będz;emy stale omo
lenłe naj: 
ważniejszych wypad
ow Iw.cał.eJ 
Polsce i na szerokim sWlecle. 
Jednak miejscowy, chełmski 
charakter pisma zachowany zo- 
stan!e nadal. 


R
dakcja, 


Oczy i u;;;zy całej P
lski z'

róco- 
ne są od kilku tygodnI na \'varsza- 
w
, a ściślej mavvi
c na :\Iarszałk
 
Piłsudskiego, k V,ry ni(
 ch
iał dalej 
poz\volić n:l marnotrawiprl1e zdob
- 
tej krwią Pohk i. W f'źmie. czy nIe 
\v
źmie \Vh8Zę w swoje ręce? Cały 
lud polski, nawet ej, których nie- 
da\vno ('(lpędził od żłobu państvvo- 
wego, przygotowani byli, że tylko 
On zostanie prezydentem Ra,czy- 
p03pJlitej. Pewność ta jeszcze 
\"zmy- 
gła się po mowie, jaką po\vledzltJł 
l\Iarszałek do przedsta wicieli Sej mu 
,"v 
opotę 29 nlaja. _ 
l\larsża1e
 r J{
UaSkI--Obećnego stanu 
rzeczy \v Polsce to jest nęd zy i 
słabizn
1 \ve\vnętrznej i zewnętrznej, 
były złorlziejst\va, pozostające bez- 
karnie... Szuje i łajdaki rozpano- 
szyły się.. \Varunki tak się ułużyły, 
że mogłen1 nIe dopuścić \vas do 
Zgrom-adzenia Narodowego, kpiąc 
z was wszystkich, ale czynię próbę, 
czy można jeszcze rzqdzić w Polsce 
bez bata... W ruzkazie moim do 
wojska powiedziałern, że wziąwszy 
łJaństwo słabe i J
dwje dyszące - 
oddalismy obywatelom odrodzone 
i zdolne do życia. Cóżeście z tem 
państwem uczynili? Ue7.ynili£cie zeń 
pośmie\visko... l\Ioim progran1em 
jest zmnif'jslenie łajdact\v i utoro.. 
wanie drogi uczciwości..... 
To też, gdy w poniedziatek Drzed 
południem Polskie Had.JO rozniosło 
po świecie wieść, że l\larszałek Pił- 
sudski został wybrany pl ezydentem, 
wszyscy bez wyjątku pr Lyjęli to 
jako rzecz, którą każdy przewidy- 
wał. 
Tymczaseln... 
O godzinie 2-ej po południu z
- 
jęczały anteny: 11arszałek Pih;udski 
wyboru uie przyjął. Dlaczego? Bo 
\v ramac.h obecnej konstytucji nie 
mogłby jako prezydent brać udzia- 
łu \v pracy bezpośredniej dla dobra 
państwa. 
Nie
rzyjęcie \ivyboru przez 1\,Jar- 
szalką prLyniosło zawad nietyłko 
jego \vlelbicielom, ale i przeciwni- 
kom. Oni tak się iuż z tern pogo.. 
dzili i szykowali do zwalczania Gj> 
jako prezydenta. A tu nic z tego. 
Poco On to wszystko robił - po- 
\viadają, - kiedy nie chce (
trzymać 
n
jwy
szej posady w Polsce. Onj 
tak już się nauc.zyli p2itrzeć na świat 
z wysokości swuich posadek i nla- 
rzyć o jeszcze \ivyższych karjerach, 
że nie mogą zrozumieć jak można 
robić' .cośkolwjek nie dla karjery. 
Cała prasa prawicowa wmawiała \v 
czytelników swoich, że Piłsudski 
dla zdobycia posadv prezydenta f OZ- 


LWIERCIADLU 


. 


począł S\vój Czyn. Tymczas
ln. 
fi' ::łSZ... 
X a pnciech ę, pra\vica za"zęła się 
śnliać z lewicy: D,)hrzp \y
m tak! 
l\lyś1eliście, że Piłsud
-,Ki wasz, a On 
nie dl"i..ł przyjąć \vyboru przez \V
s 
dok(,nanego. Tf gazetowe polemi: 
ki prz\.pon1niały l
li .niedawny f!l?J 
pobyt Wf> \Vłoda\VIe 1 dyskusJ
 ml
J- 
sco\vego karczmarza, p. Samarskle- 
gl), ktu:-y nie nliCdł 
prost słów.obu- 
rzenia dla PiłsudskIego za to, ze po 
prze\vrocie mujowynl za 
o.wolnił się 
teką l\linistra Spra\v \V oJskowych. 
- Panie! - powiada p. Samar- 
sld - co to za j4ki

 dzi wny czło- 
wiek len Piłsudski. Przecież parę 
tygodni temu mógł zostać prezesenl 
mi nistrów, a teraz został tylko zwy- 
czaj nym n1i nistr.em!. ." 
:-..Ji
 można SIę bardzo dznvlc p. 
Samarskiemu z "\Vłoda\\'y, bo ileż 
takich Sanlarskich lnamy \v naszym 
Sej roie. 
Puco to :\lar'szałek zrobił, Samar- 
scy nIgdy nie będą \V stanie zroL.U- 
mieć. 
Tymczasem 
larszałek zostaw}\v- 
szy sohie wojsko, \vładzę. cy\vllną 
ch iat oddać \v ręce CZ10\VIeka god- 
nego wladzy i ł?o
3ł naz 
visko prof. 
Ignacego 
lośclCklego J
ko kandy.. 
data na stano\viskn prezydenta Rze- 
czypospolitej. . . .' 
Nazwisko to nlc nIe mowIło sze- 
rokiemu o
ółowi, któremu prasa co- 
dzienna przynosiła tylko pochwały 
lub nagany lila sz
chr"tli p0.Iity
zno- 
pal tyjnych. Naz.wlska .ludzl \vledzy 
1 pracy głośnernI zostaJą dla potom.. 
ności, która ogląda d.zIe.ła, pozost
- 
wiane przez nIch. ZaJęc1 pra
ą nIe 
Inają czasu szukać rozgłosu I brzy- 
dzc! się tt'rTl. 
Obp.cnV I=>rezydent prof.. Ignacv 
i\lościcki je
t jpdnym z na.l\vlększych 
uczonyrh polskich CJb
cnej doby. Do 
tego ś\\ ietny organIzator pracy; 
Takipgo człowieka kazal wyhrac 
Piłsudski na prezydenta. \TV oh W?- 
dza £tało się zadość. ZgromadzenJe 
Nar odowe w dniu 1 CZf'r\vca odda- 
ł!1......
w

n..głf],v
 Viłm nroJ)'JJpJJę,ftP
g 
Z(-)tnku krole\vskim \lVyuraniec zło- 
żvł uroczyste ślubo\vanie pr zed 
Zgrom =1dzenlern Na rodo\vem. 
. Dobrze, po\vie niPJeden, 'wybrany 
został nowy prezydeflt. l\Iarszałek 
Pilsudski dfJ\vodzi wojskiem, alA 
czy się co w n::tszenł położeniu 
zmieni? Czy bipda w dalszynl cią- 
gu nie b('dzie nas g-nieść? Czy na- 
stąpi polf'pszenle się administracji, 
czy już odtąd złodzieje grosza pu- 
bJicznego nie b
dą grasować bez- 
karnie? 
Już się polepszyło! Już protekcja 
posła u rządu pro£. BartIa nic 
nie wskóra. Nie tylko u tego, lecz 
i u n?stępnego rządu (bo zgodnie 
z Konstytucją po zaprzysiężeniu 
prezydenta rząd po. la się do dy- 
misji) protekcje poselska' - te p
- 
skudne zwyczaje-skończą 
i
. Zrr- 
sztą ] sam sejm pod nariskien1 opinji 
publicLnej musi si
 rozwiązać, 
uchwaliwszy przedtem prezydento- 
wi pełnomocnictwa. 
A teraz słów parę o bezkarności 
złodziejstw. 1\1 arsz:lłek Piłsudski po- 
wiedział, że będzie ścigął zło- 
dziei. I ścig
. Rozpoczął od złodziei 
największych, stojących n
 samym 
szczycie drabiny pańsh.vowej. Za 
zwyczajne złodziejstwa przy dosta- 
wach do armji \vsadzono do \vię.. 
zienia 4-ch generałów: Tadeusza 
Rozwadowskiego, Włodzim]erza Za- 
g-órskiego, l\Iichała Żymierskiego i 
Bolesła\va ];;łżwińskiego. 
Kto cIekaw bliszych szczegółów, 
niech sobip ku pi 7.a BO groszy bro- 
szurkę pod tytu
em "Zbrodniarze", 

Nydawnictwo tygodnika "Głosu 
Prawdy"*) \v Warsza"ł\de. 


*) Tygodnik "Głos Prawdy" wychodzi w 
Warszawie i jest organem obozu, który zawsze 
wiernie szedł za Marszałkiem Piłsudskim. 
Redagowany jest przez świetnego publicystę, 
oficera rezerwy, b. legjonistę i powstańca 
górnośląskiego, odznaczonego krzyżami za 
waleczność i cnotę wojskową - p. Wojcie- 
cha Stpiczyńskiego. Adres Redakcji i Admi- 
nistracji: Warszawa. ul. Szpitalna 1. Cena 
pojedyńczego egzemplarza 50 gr. 


Zbrod niarz-to He: jodpo\viedniej.. 
sze słowo na ok n
ślenie takich lu- 
dzi, ja k n p. gen. Zynlier
ki, kt.óry 
zdmawiał i przyjn10\vał dJa \voJska 
miljonv Inasek przed wgazo'wych 
zupełr1ie ni
zdatnych .d(
 uż.ytku. na- 
rażajw.: na nlec hyhną 
mIeł:c .naszych 
żołnierzy w przy 
"ztPJ \voJ me; za t.e 
maski tabryce, z ktÓr ą II1I(--1ł kombI" 
nację, płacił przeszł f) d :va razy 
większą sumę, niż to wynosIł rzeczy- 
\visty koszt. . 
Kiedy "u góry
' b
dz.le. czysto 
uczciwie to i malI złodzIeje kraść 
nie będą. 
.:\. czyszczenie od góry r
)zpoczę.. 
lo się napra\vdę. Oto poseł, I,-o.rfanty, 
jeden z głó\vnych pr
y\vodco\v na- 
szej prawicy \v 
qnlIe, został u
u- 
nięty ze sta no\viska. d 'yrektor
 In.. 
stytucji kred)"to\veJ rząd(,'I;
;eJ, .w 
której skredyto\vał sam sobIe mIl- 
jon złotych. . 
Najlepszvm rl0wodenl. zautaI1la rio 
now{'go Pl f'Z) dent.a Je
t '.1;niżka 
kursu dolara, oatująca SIę od V'v'y- 
boru i zappzysiężenia. 
* 
* * 
\Vypadki, r07grywające SIę u 
nas \v Polsce przp.słoniły nam h<:- 
r \"zont do teo.o stopnia, że 111 e 
z\'vraramy uwabgi na to, co się dLie- 
je na szerokin) śvviecie. 
\IV Anglji najdo
iośtejszeln \vy- 
dap7enieln był strajk PO\vs?f:chny, 
ktory ostatec.znie zakończony z po- 
wodu hraku śnhlkó\v mateqalnych 


! 


i niepopularności strajku 
vśr od 
nalszerszvch \varshv społeczenst
a. 
Tr\vająca przez pięć. J
t .. wOjna 
Riffenów z Hiszpanan11 1 l. 
ancu- 
zami \V :\laI'oku (Afryka) skonczył.a 
się "ostatecznE} klęską ...L\.bd-el..hn- 
ma,.... wodza tych dzielnych .szczepó w 
marokańsk.; po wysiłkach l ofiar ac
 
Riffeni u padli na duchu i całenu 
szczepami pocz
li opuszczać \V odza, 
który zmuszony .był. się podd
ć 
f'Jrancuzoln, u\vażaJąc Ich za włas.. 
ci\vych z\vycięzców i licząc na 
wspaniałomyś!nnść. T y 
 c z a. s 
 
 
H!szpanie chcielib
 \
 I11n1 \vldzle.c 
nie pobitego pr z
clwnlka lecz zwy- 
kłego bunto\vnika. 
\V Paryżu zo
toł zamordow
ny 
Sen1en Petlura b. atan1an UkraIny. 
l\Iorderca, żyd rosyjski Sz\varc- 
bart oświadczył, że rJlści się na nim 
za pogrolny żydów, urząd
a!1e 
przez \vojska Petlury na Ukra!nle.. 
W rzeczywistości jest to zemsta 
bolsL ewikO\v, podykto\vana oba\vą, 
aby przy dojściu do \vłaozy w Poj.. 
sce !\Iarszałka PIłsudskiego, Petlura, 
znany z przyjaźni do Pojski, nie 
porozumiał się. z 
ią n
 nowo. 

Iógłby stać Się nIebeZpIecznym 

n
 pano\vania so\vietów na Ukra- 
InIe. 
Posądzanie Petjury o pogromy 
i antysemityzm je
t kłanlstwem. 
Jako dyktator \vpro\vadził na 
Ukrainie ministerjum do spraw 
żyda wsri:ich. 


- 



rote
[ia i 
iuro
ratJlrn W n
olni[fwie. 


\V chełmsidm Inspektoracie Szkol- 
nym nie zrozumiano jeszcze wido
z- 
nie znaczenia ostatnich wypadkow 
w stolicy. Po staremu bowiem to- 
leruje się tutaj nadużycia, odnosząc 
się z wielkim resp
l
tem d
 t. zw. 
mocnych pleców. Czy p. p. Inspek- 
tor i jego zastępca nie wiedzą, że 
ł .... ..... 1 ..... __.J_.
._
 -4...ł". 
S'ię"'ijr'lyczyr.ą- roźkradu moralnego 
w spoleczeństwi
, jak głosi orędzie 
rządu. Jednostki, którym puszczo- 
no płazern ich wybryki, drwią sobie 
już jawnie z prawa i obowiązków. 
Takim właśnie jest p. Krupczak 1"la- 
ksymiljan, kierownik szkoły w Sa- 
winie. Pan ten, ufny w protekcję 
swego brata, inspektora szkolnego 
w Białej Podlaskiej, oraz szwagra 
p. J. Sobieckiego, zastępcy inspek- 
tora szkolnego w Zamościu, już od 
dwu lat psuje bezk6rnie szkołę w 
Sawinie. W całym Chełmie i oko- 
licy, a szczególnie w Sawinie, zna- 
ne są sprawki p. K., za które w 
zwykłym rzeczy porz4dku zostałby 
z8wieszony w czynnościach i uka- 
rany, tembardziej, że przeszłość 
jego jest mocno nadwerężowa. Tym- 
czasem dzieje się wręcz przeciwnie. 
P. K. nietylko nie zostal ukarany, 
ele nawet cieszy się względami i 
przyjainią p. Zdeka. Nic to, że nie- 
moralne postępowanie i lekcewa- 
żenie obowiązków p. K. zraziło lud- 
ność miejscową do szk..>ły i zde- 
moralizowało młodzież; nic to. że 
swojem cynicznem wyrafinowaniem 
demoralizuje p. Szczyrka; nic to, że 
zd
ptał godność nauczyciela i swo- 
ją lekkomyślnością podrywa zaufa- 
fanie do nauczycielstwa, a tern sa.. 
mem i do szkoły; i to nic, że lud- 
ność, widząc nieetyczne i nietak.. 
towne zachowanie się p. K., lekce- 
waży sobie obowiązek szkolny. Pan 
inspektor znalazł na to wszystko 
tylko jedno wyjście: zredukować 
szkołę w Sawinie do 3 klasowej!!? 
Mówi się naiwnym, że to tylko na 
postrach (nie wiadomo pod czyim 
adresem...), a tymczasem zabrano 
już z Sawina 2 siły nauczycielskie. 
Pismo o zamierzonej redukćji szko- 
ły otrzymał Dozór Szkolny z pole- 
ceniem wskazania przyczyn upadku 
szkoły, w ten bowiem obłudny spo- 
sób chciał inspektor zwalić odpo- 
wiedzialność za szkołę z siebie na 
Dozór. Pan I(rupczak jednak tak 
sprytnie umiał podejść członków 


Dozoru, że ci orzekli na posiedze- 
niu, jakoby przyczyną upadku szko.. 
ły był - wójt gminy Bukowa! Po 
tym udałym eks
erym
n
i...e z
.czął 
p. K. już otwarCIe' mowlc, lZ on 
sam dąży do obniżenia szkoły do 
3 klasowej, a zbyt ciekawym tłurna- 
czył, że potem będzie 'można utwo- 
rzyć znowu 7 klaslJwą szkołę. Po- 
..I...; 
 '-I-
T L_£# hVJIlt=nlarzy, 3za- 
nowni Czy te I nicy będą mogli sami 
ocenić do jakiego stopnia poczucie 
odpowiedzialności zostało w tym 
osobniku zniwelowane. 
Inspektor szkolny, znając niewąt- 
pliwie lekki charakter p. Krupczaka, 
powierzył mu jednak przeprowadze- 
nie spisu dzieci w gminie Bukowa. 
Kiedy zaś, zaniepokojony tymi obja- 
wami niezdrowych stosunków, zwró- 
ciłem 
ię w ostatnich dniach z za- 
stn:eżeniami w poruszonych spra.. 
wach, p. Zdek oświadczył mi iro- 
nicznie, że sumienie (chyba nasiąk.. 
nięte austryjćickim biurokrdtyzmem 
i protekcjonizmem) nie pozwala mu 
pociągnąć p. K. do odpowiedzial- 
ności, bo ma nadzieję, że p. K. się 
poprawi. i dlatego jeszcze, że pro.. 
sił o to brat, który jest inspekto- 
rem w Białej, a co najważniejsza, 
że mógłby p. K. pociągnąć do od.. 
powiedzialności za czas od 1-go 
kwietnia, (chociaż jest inspekto- 
rem w Chełmie od 1 stycznia). Pan 
Zdek zdaje się, nie rozumie, że tu 
chodzi przedewszystkiem o ratowa- 
nie powagi ,znaczenia poniżonej 
szkoły i godności nauczycielskiej; 
musi być przedewszystkiem saty- 
sfakcja za krzywdę wyrządzoną 
sZKolnictwu, a potem dopiero moż- 
na mówić o poprawie; tulerowanie 
zaś tego rodzaju występków jest 
zdradą oświaty i z nią związanej 
przyszłości Polski, 
Kto wie, czy według starych zwy- 
czajów zamiast p. K. ja będę po.. 
ciągany .,do odpowiedzialności" za 
to, żem śmiał w niniejszym artyku- 
le upomnieć się głośno o sprc:wie- 
dliwość. Ci, którzy przyjęli na sie- 
bie odpowiedzialność za szkołę, mo- 
gą robić ze mną. co im się podo- 
ba, ale szkoły polskiej psuć im nie 
wolno! Za don1aganie się sprawie- 
dliwości w szkole prześladow8ny 
jestem stale już od 10 lat prawie, 
ele wolę znosić poniewierkę i speł- 
nić swój obowiązek wobec społe- 
czeństwa, niż patrzeć bezradnie na 
frymarkę szkolnictwem.
		

/116.djvu

			3 


_
_ W I E R C I A l) L O 
-----------------------------_____________________________ _______________________________________________________ ------------------------------__________!"2 3 2 
pamięt8
o. .Z odrodzeniem duszy r .." .---.-- 
n
uczyclelsklej przyjdzie odrodze- I 
 RE M ... i:J 
nie SZKO!Y, a pr
ez nią wyśnione 
 I.
 H
AGODA d. POlaOIiJ1ł H najlepszy środek usuwa- I 
odrodzenIe PolskI. Jący ple
l, opaleniznę i Wą
ry U!)EhIKATfll tlt CER Ę 
Jan Qoląb. d f"ł 
. nauczyciel. . na aje jej młodzieńc2!Y WYdl ą d 
Sawin. dn. 4 czerwca 1926 r. . Skład głowny na Rzeczo:\os p olit ą S 
U r Apteka Centralna Chełm, Lwows
	
			

/117.djvu

			" 


ZWiERCJADŁO 


Chełm podczas wyborów prez,denta. 


(wrazeniD) 
Cała uwaga chełmian w ponie- 
działek 31 maja skupiona była 
przy nielicznych jeszcze, niestety, 
radjotelefonach. Kto miał .
zas 
i śmiałość, szedł bez ceremonJl do 
posiadacza tego epokowego wy- 
nal8zku, nastawiał uszy i słuchał. 
Inni co chwila dzwonili zwykłym 
telefonem, co chwila przeszkadza- 
. li słuchać, zapytując: "Co ł{adjo 
mówi?" 
l\adjo! cudowny wynalaze...! Co 
się działo w Zgromadzeniu Nar?- 
dowem, Polskie Radjo momentelnle 
powiedziało wszystkim z
ajdujlłcy
 
się przy aparatach, a CI zwykłymI 
telefonami innym, tak że w Cheł- 
mie jut w 2 minut dowiedział się 
każdy o rezultacie wyborów. 
Kto nie miał Radjo, albo zwyhłe- 
go telefonu, ten za pół godzin.y 
miał na ulicy dodatki nadzwyczaJ- 
ne 3-ch gazet chełmskich: "/wier- 
ciadła", "Kurj
ra" i ., U nser Szty- 
me". 3 drukarnie czekały w pogo- 
towiu na puszczenie na miasto 
wiadomości otrzymanych przez 
RadJo "Kurjer Chełmski" korzysta! 
z Radja u p. ini. flal
owicza, zas 
Lwierciadło" i "Unser Sztyme" 

ają do zawdzięczenia swe wia
o- 
mości pAnu Janowi Boguszew'5kle- 
mu, właścicielowi mlyna. 
Jego wielki 8 lampowy aparat 
działał bez zarzutu, mimo że inne 
aparaty w mieście przeszkadzałY 
w niemożliwy sposób, nie mogąc 
chwycić odpowiedniej dług.Jści fali, 
powodując przez to w innych gwi. 
zdy, syki i jęki opętańcze. 
Po pierwszych wiadomościach 
na mieście nastrój radosny. 
- Ja zaraz powiedziałen1, że 
Piłsudski. 
Czy tylko przyjmie? Ale coby 
miał nie przyjąć. 


Nie przyjął... 
Jut: tJl"L..Y JUlit::. I CI a
-JtCi.{j
'e--rz.ńnc
. 
Najbardziej byli zmartwieni tak 
zwani "najmłodsi piłsudczycy" tj. 
ci, którzy oddychają do "wzięcia 
za .nordę". Oni już tak się cieszyli, 
że II Dziadek" weźmie za mordę"... 
- Co On zro bił?, co on zrobił? 
- co teraz będzie? Dyktatorem 
nie chce być, prezydentem też nie 
chce, to czego on naprawdę chce. 
- 


Kronika 


Procesja Bożego Ciała. \V 
roku bi
żącym była niemniej wspa- 
niała j-ak lat ubie
tych. Cplebranseln 
był ks. dziekan 1(, ,sior praw cHlz()ny 
przez pp. Starostę 
lie(
zybtockiego 
ppuł k. Dąhka, daJeJ hUt nIistrla l\la- 
gtalerza, sędzie
o Tłuchowskiegn, 
kon1isarza Puchajdę D-ra Chdfi1i- 
ckiego, majora Turskiego i reff'- 
renta Ornato\vskiegu. 
\V procesji brdły udziały k0111- 
panja hOllvrowa 7 p.p. Leg pod 
dowódlt wen) kapitana Jakubowskie- 
go, orkiestra tf
goż pułku. 1'owa- 
rzyst\VO "Sokół' Związek Chrześć., 
Klub :\l1eszcz
nl
ki, Cech Rzeź- 
nikt)\v - wszytkie organizacje ze 
sztanrlarami, jak rowniC>L iSodali 
CJa
larjdnska PaI1 z nowopo
wię- 
conyo} p!eknYln białym s7tandarf'm. 
Przed baloachimen1 postĘPowało 
całf' durhowieństwo chełmski
: k
. 
\Vi kary ksks. prefekc:, O. O je7ui- 
ci, ks. kapelan \Varchałowski Za 
ualdachin1em, przed
ta wiciele władz 
panst\v'J\vych i sarnorządowych, a 
za nilni tłun1Y wiernych. Przy kd- 
żdym z ołtarzy śpie\vał chór para- 
tJaJny pod batutą p. Lejlnana, a 
kOnlpan]a honoro\va oddała sa \vę. 
Apteka dyżurna. Od soboty 
5 VI. dużuruje Apteka B. Bogu. 
sZł:'wskiego i .t\L \V ale\vskj
go. 
Swięto sportowe - Państ- 
wowego Seminarjum Nauczyciel- 
skiego Żeńskiego było nieladą 
ucztą estetyczną dla licznej publi- 
czności, która dnia 2 b. m. miała 


- Wie On dobrze cz
go chce! 
Tylko nie potrzebuje 
Ię z tego 
tłumaczyć takim, jak pan jesteś. 
Trzeba Mu wierzyć, ufać, 8 prze- 
kona się Pan, że będzie dobrze. 
Takie i tym podobne rozmowy 
słyszało się na mieście. A gdy 
wieczorem przyszła wiadomość, że 
Marszałe k wysunął kandydaturę 
człowieka czystego, jak krysztal 
i niezaangażowanego partyjnie- 
wszysc
 .lrozumieli i czekali na- 
stępnego dnia ze spokojem, ufając. 
że Wielki Odnowiciel Polski wie 
co czyni. 
Naturalnie, że znaleźli się domo- 
rośli mlłdrale, co się oburzali na 
kandydature człowieka, który we- 
dług nich "jest polityczne,n zerem." 
(Oni mieli na myśJi nie prawdzI- 
wą politykę lecz partyjność). . 
Jedna rzecz charakterystycznIe 
uderzała w oczy, w czasie przewro- 
tu i wyborów. - To stanowisko 
żydów chełmskich. To już nie byli 
ci ,.neutralni" żydzi, co czekają aż 
"nasi Ił w
'grają. 
Opowiedzieli się oni wyre
nle 
po jednej stronie; za MarszałkIem 
Piłsudskim 
Czego to dowodzi? 
Le żydzi biorą udział wintereso. 
waniu się losami kreju -narówni z 
polakami. .. . . 
Nie łudźmy SIę Jednak, ze moze 
ulegają asymilacji i staną się kie- 
dyś polakami. Nie. Dalek
 do tego: 
Prawdopodobnie nigdy to nIe nastąpI 
Ale nie mogąc z nich Inieć pola- 
ków może z czasem będziemy 
mieĆ z nich lojalnych obywateli 
p aństwa. którego choć nie są pra- 
wowitymi włodarzami. ale ich ten 
wspólny dach, ta całość owego 
dachu obchodzić będzie. 
Jeżeli chodzi znóW o ukraińców 
chełmskich, czyli ściślej mówiąc 
prawosławnych, to już. 
awno wi: 
dzimy, że są oni takImI samymi, 
i{)ja!
 bb.VQ.lałe;&lffl....poYśRL Wlałi
: 
lismy to i w ostatnich przełomowych 
dniach. 
Tylko przywódcom widocznie 
dziegieć mosldewski pachnie nadal. 
Dało się to odczuć przy grosowa- 
niu 
dzie zachowali się zupełnie 
biernie. Nie m8mv s:ę zresztą o co 
martwić. Niech naddl tiik postępu 
ją, a 20stan.ą w
dzarPi bez armji. 


Chełms 


a. 


okazję -i możność znaleść. się na 
pięknem bołc;ku tej wa
nej. a nie 
mniej sympatycznej uczelni. 
Drużyny świetnie ćwiczących ucze" 
nic, pod kierunkiem p. Piotrowskiej 
wywiązały się ze swych zadań po- 
nad wszelką pochwałę, cząstkę 
której wyraziła public'lność dlugo 
trwałemi i 5zczeremi oldaskami. 
. 
W zawodach odznaczy:y się ucze- 
nice p. p. Kistrównł1, Gajewskfł, 
Niewmierzycka, Paterkowska, Do- 
brzańskB i Tyszkiewiczówna. 
Szczególnie ujęły publiczność plą- 
sy; zwłaszczf.l balet w białych 
kostjumach i wiankach chabrowych 
na wd1ięcznych głowach wykc- 
na wczyń. 
W czasie ZE. wodów przy
ry" ała 
ork
erstra kolejowa, produkcje któ- 
rej, w świetle róż łobarwnych lam- 
pionów, czarowały wykonawców i 
widzów tych pięknych i mało gdzie 
spotykanych uroczystości. 
Na kolonje letnie dla nieza- 
J110żnych dzif'ci odbędzie się w nie- 
dzielę 9 bm. \Vie]ki Festyn \v ogro- 
dzie lniejsklnl, ur
ządzl)ny star aniem 
Koł:ł HodzicieJskiego pr7Y Semi- 
narium NauczycieIskiem Zellskien). 
Festyn ten -- dopiero pier\vszy 
w roku hieżącynl będzie naprawdę 
nietylko lf)terj
 fanto\vą wypełnio- 
ny, ale i różnen1i niespodzian- 
kami i atrakcjami. Dla uniknięcia 
jakichkolwiek niespodzianek atmo.. 
sferycznych (ale tylko atmosfery- 
cZ!1yt:h) komitet r2dzi uzbroić się 


w... parasole - tak głoszą afiszf; 
niech \\"if;C ktoś nie pO
Ądzi O co 
kl'onikarz-ł. 
Pijackie awantury.. Ignacy 
I waniuk, Lączna 7, leżał meprzyto- 
mny w rynsztok.u 
la u
. L\vo\\
- 
skiej. aż sit: nad n 111-1 I poliCJant zli- 
tował. 
Z u pe lnie i n;:!czt"j zar howy\\'ał sif: 
będący również "pod dob, ą da!ą
 
Stetan Glo(h z \\'ólki CzułczyrkleJ, 
gOI. Staw. \Vyrwa
 on kłol1l.cę.z 
\VOZU i rozpuczął nIą rozganlame 
ludzi podczas j.annar
u 
v dniu 1. 
łJUI. Przeszkodził \V te] sZlarh
lneJ 
rozry\vc(:' jakiś posterunkow,T. . 
Bazyli Golas, będ
c podchn)lelo.. 
ny \vszczął sprzeczkę z jaki mś si€r- 
żant
nl na ulic\"; sierlant do pro- 
v,'adzony d<:> p sjJ, \\'yj;lł re\vol \\"ep 
j strzelił raniC}c lekki) Golasa \v 
gło\v
. 
B
dący w l1atchni
nil1 pod v,;piy- 
",Wetn . porieszycie lki u, A leksand-=,r 
Jarocki z Zółtaniec, inw
lida, \vszędł 
do kanrelarji starostwa i rozpuczł\ł 
"dek lamo\vać .. utwory r,-)L p\)Cz)' 113- 
lące się od słów: .Ja was... it.d." 

a oh z
źwienie zapro\vćld70no go 
do kOlnisarjat u. 
"Porządny" rumak i mar- 
ny ap.rta
ent 
od 
wo.ma 
zerami. \\ poses.lI nalf'zącej do 

Ioszka Frosta i Chany Li ng ul. 
LubFIsk-ł 61, jest ogródek. Do. za- 
orania tego ogr ódka \\'ynaJ
to 
pe\\'npgn żyrlka. P
J. skonclnn.ej 
r()bocie żydek,. własclcle.l konia, 
\vyszedł na InJa
t0 za InteresenI 
a szkapę zost21Wą n
 pod\vór1
n: 
Koni sku rozrr I:-}dapp: SIr;, za u wazYI 
,
 .. 
pe\\"n
 ubikaCJę dyskretną 
 I
laJąc 
vddać "interes" do zdL
t\vlellla \V 
niej, ślulalo \\'8zedł do \
Tnętrz
. 
Tyrllczaseln podh1g
1 . z
nlta J)]C 
utrzym
\ła ciężaru konsk!eJ pPl sony, 
7erw{lła 
i--: i konisko zna!dzł 
Ją 
na dnie p:"z(Sszło 3 111ett owego dołu, 
\\'ypelnionpgo \v części.. E, Ct) taln 
\.\'spominać. . . . . 
Zał {)sne rżenIe nIeszczęsl i we go 
zwabłło cał;ł n1a
ę ż).do
t\\'a, ale 
n t k t. n i e e h c i (I ł 111 V ś I e ć () r a t 11 n k li . 
I....dlu) lYił\U :"11'; gapu l Oa\vJł męKil 
zwier.u
ria, Dopiero zaWt-Z\Vdna 

tri1ż pgni0\Va wyrdto\vała go od 
niechybneł śmierci. 
"Jemu złapiII" Znanii jt:st u 
n.s lniędlv pijaka.fJi O'lJb(l .Ą-busla 
:-)znCljdermi\l1a, właściciela "her ba- 
riarni przy ul. Uściługskiej gdzie 
rodzif'ń \\" kL17df' święto i i1iedl.ielę 
!"prifld3jP \Jv()(lk
, zarniast herbaty. 
Przed paru dniami zniE'nacka w
z
dł 
do herbaciarni post('>runko\v\'., ktury 
L1stał Lun dobrane to\varzystwo 
Llcz£ice się \vódecćką i przestepu- 
jąre 6 te przykazanie 13uskle. 
BSł., tam dwńch stat'ych "piju- 
sÓw,.: \Vładysław Bude! i J*;drzeje- 
\v
ki Kazimifrz, oraz jt'dna młoda 
"kapł.luka wolnGj n1łłośc;" - Ry 
fka 
ljeJnik. Czv władle admini- 
c;;tracyjne nip maj.} sposobll na 7a- 
01 K: nr e r i t: tej n... v? 
Dlaczego - drogi chleb? 
I\: a td pvtallie tl)nże> od pow i ed7ied Ż 
konsumentom tylk-, PI Starosta 
i świetny nlagi
tl at nI. Chełrua lny 
tylko IH zyptJtl} łł'1d J11Y że ostatnia 
zwyżk.zydenta-? 
Pytanie dlaczego? 
czekamy \\' imię debr a orołu kon- 
sumentÓw na odpowierlz. To sanIO 
dotyczy cen mię
a i tłuszczu. 


Z Okolic. 


Pijacka awantura. Dnia 27 
m4ja w Siedliszczu posterunko\vy 
CieślilIski S
anisła\v zatrzymał pi- 
jaka }\leksandI a Doho
za przewa- 
lającego się na ulicy. \V drodze na 
posterunek za pijakiell1 upomniał 
się jego kolega 
1 ularczyk Stan. 
ktGry rzucił się na poJicjanta. Z po- 
mocą nadbiegłego na alarm drugie- 
go posterunkowego; pijaków za- 
prowadzono do kozy. 


."lI 3 2 


Poiar. I }nia 28 m
 ja spalila się 
obora, nal
żąc...a do Emy Frank w ko]. 
I
 ud;!, gFP. Swierże. P rzyczYłJą - 
nieo
t rO
llosć. 
Podrzutek. '1\'le s.ie sł\'szv i 
('zyta o wartości czł()\\'ieka. 
l\;m- 
cza
em jak ta "wat tość" \vyglądf\ 
motna sit: przekonać na ni
ej przy- 
toczon
'm \\'\'padku.2g tnaja gospo- 
darz z !\fajdanu, g-m. \V ojsłAwice, 
Jan SkiL.! pł'zę(hodl
1C koło stodo- 
ły swego sąsiada (poro chodził za 
s"todołę - każdy pewno wie), zo- 
baczvł 
l\"bko oddaLljąr;l sic: sy1- 
,vetk
 hldzką Z po\\'odu ciemnej 
noc v , nie rnÓgł zau wa.l
 ć kto był. 
Pad 
todołą spostrzegł śpitc}cą dzie- 
wczvnkę. Obok leżała kartka napi- 
san; I"lIskin1 altaoFlem, o takiej tre- 
ści:"Jrnia C 
sia, l{a tf)liczka. Chrzczo- 
na, B lata i pol.. lJzif'ckiem zaopie- 
ko\\'ał się Urząd Gminy \V ojsławic.e. 
P0I11yśleć teraz, że matk
 któ.ra 
przez 3 i pół. roku hodo\vara dZle- 
tinę, napewno z rozpaczą zdecydo- 
"vała się na podrzucenie. l"rzeba aż 
podrzucać, bo tak ZWdna "Opieka 
społeczna" zajmie się dopiero dzie- 
ckielll wteJv, gdy oboje rodzic
 
nie żyją. Czy"li że - te nlatki czy oj: 
rowie, ktl)rZV nie Si} w mo
nOŚCl 
hodo\VC1Ć dzieci, chr;}c, aby rnogły 
żyć, IUUIi;Zq potajemnie podr'zucać 
le, albo 1l1urdować, jrleli s
mi chcą 

yć. 
Gdyby tak szło {) konia, krow
 
lub ś\\'inj
, ilużbv 
ię to znalazło 
opiekunów pr y\\:atnych i urzędy" 
\\'ych't A przecież \\'artość CZIOWI
- 
ka dla Społł--CZeÓsl wa i P;.lllsl\\'a nIe 
da się nawet porówny\vać z war- 
tością z\vierz
t. 
l-lej! nieJohrze się li nas dzieje. 
Uciekl od życia. Onit1 l czer- 
"'ca a gnoz. 10 rano knło gajówki 
\v ur ocz v'sku Grahow d \vyslrzałenl 
7 re\\'ohveru \V U4;)ta odeordł sobie 
życie 2
 If'tni SołJrzak jÓzef, z 
a- 
chusa. Desperat był sz\vagrern C{a]o- 
wego Kunickiegn, du ktÓrego przy- 
b\"ł w odwiedziny. Re\vol \Ver był 
\'\;łasnościi.} K uni 
klego. SdInubójca 
r070C;;ł::łwił li
" r li. gnalny, ldory 
\vylicza długi i należności, ale nie 
podaie Pl' zyczyny rozpaczli\vego 
kroku. 
j ,k. opowiadfłjq koledzy, bez po- 
ś. ed mą przyrzy ną hVł.'l miłość. j e- 
dnak SObCZ3k tc\k nliłość !"\\'ą po- 
tr -'k, gdzie go"'pod(u' Le łld kOlna- 
sa(
ję stracili ostatnie kru\vy, a kUJl- 
Cli robót nie 
.vida(\ gdyż ncl prze- 
szkodzie są najrozrnaitsze formalne- 
ści, co n10Żf' spotkać i Sa\viniakó\v. 
Jednak r oJ zy głosfJ\vaniu ilość 
n10rgÓ\V i głnsu\v la kOInasacją 
zgodnie z ustaWi} \V zup.:łności 
\vystaJ"czy j p. Kornisarz ,vdroży 
postępO\\'£.I nie scalenio \\'e. 
Osooom, które pier\vsze 'vystą- 
p1ły z projekteln o przepro\vadzenie 
Komasacji \v Sa\vini{A, w tym dniu 
dały si
 odczuć naj rozmaitsze do- 
cinki, a naj,vi
cej "czynny" bvł 
Piotr Trzluielewski, staruszek, sto- 
jący j
:i nad grobefl1. Obejrzyjcie 
sit;, dZIadku, na tylnie kola! 


.
		

/118.djvu

			. · atek 'I. ziele 
do "9 3Z "ZwIerciadła" z dnia 6 czerwca 19Z6 r. 


!!iE:3:C:::::::3IiII 


fn O ' ł d l' - n l[IO f [ ' --- ,to jasna 
rzy:zł?ść wszy- 

p U 
 
 stklch narodow SWlata 
To wyrwanie rzesz praculących z pęt nie- 
woli kapitalistycznej' . 
To siła i potęga wolnych ludówI 
Międzynarodowy Związek Spółdzielczy 
obejmuje 50 miljonów rodzin' 
w Polsce Związki Spółdzielcze zrzeszają ponad 2 
miljony rodzin w przeszło 10.000 różnorodnych Spół- 
dzielni. posiadających wit:cej, niż 100 milionów włas- 
nych kapitałowe 
W powiecie chelmskin) mamy dziś 9 Spółdzielni, 
obejmujących 1600 członków. zrzeszonych w Spółdzielni 
Rzeczypospolitej Polskiej. 
Spółdzielni luźnych - 9; członkow 600. 
Roczny obrót tych spółdzielni wynosi przeszło 2 
miljony złotych od których wypłaca sit: 2 procent dy- 
widendy. 
Zadaniem i obo\viązkiem wszystkich obywateli 
Chełma jest zapisy\\'anie si
 na członków Spółdzielni. 
Niech iyje 
półd
jelczość! 
Niech iyje iwi
to ipol<ł
ielc
e! 


Spółdzielczość. 
Wyrazem dzisiejszego życia spo- 
łecznego je-;t współzawodnictwo. 
Współzawodnictwo, czyli walka 
wszystkich z wszystkiemi, której 
celem jest int
res własny jednost- 

owy, cho
by za cenę krzywdy 
Innych. Takle są myśli i sumienia 
pojp.dvńczvch ludzi, takiemi są za 
dania instytucji i przedslęDlor
Lw, 
przez tych ludzi tworzonych. Wy- 
twórczośĆ i produkcja przemysłowa 
ma za główne swe zadanie. zboga- 
cenie przedsiębiorcy, bez uwzględ- 
nienia potrzeb ogólnych. Prowadzi 
to do nienaturalnego rozrostu 
pewnych przedsiębion
tw. grożą- 
cych _każdej chwili klęską bezrobo- 
cia, wtrącającą ma5Y ludzkie w 
otchłań nędzy. 
System ten rządzi \V dalszym dą. 
gu pośrednictwo to jest tych któ- 
rzy bez żt1.dn
go udziału w pracy 
stoją porniędzy wytwórcami, a spo- 
żywcami nabywającemi towar- 
zarabiających, kosztell1 obu stron, 
sumy olbrzymie. 
Skutki takiego stanu rzeczy wi- 
doczne dla wszystkich. U góry 
garść bogaczy, wystraszonych o 
swój stan posiadania, widzących 
s...vój r -'itunek w ograniczeniu swo- 
bód ludowych, po środku falanga 
pośr
d ników, !
tórych ilość powię- 
ksza się stale, l,osztern szerokich 
mas ludzi pracujących, wytwarza- 
jących. Nie można w tym wszyst. 
kiem znaleźć winnych z imienia 
i nazwiska. \viny niema nnwt:t w 
ustroju samym. Przyczyna złego 
tkwi w samych ludziach. w ich Iny- 
ślach, pojęciach w ich nieświado- 
mości i nierozumieniu praw życia 
zbiorowego. 
Zjawiają się różne ideje , progra- 
my społeczne, dążące do zmiany 
współczesnego ustroju. 
\Vięc naj wpierw dążność do 
zmiany cdłego ustroju, choćby 
drogą rewolucyjneao przewrotu. 
albo zaanektowania władzy przez 
masy pracujące, ściślej mówiąc ro- 
botnicze, jak to widzimy na przy- 
kładzie Rosji. Zmieniają się jednak 
przytem tylko ludzie, system pozo- 
staje_ten som. Niewielka tylko licz- 
ba niezadowolonych nasyca się 
jak to było i przedtem kosztem 
i krzywdą miljonów. Choroby bo- 
wiem ustroju nie leczy. się przez 
zabijania sameeo ustroju. Reformy 


społec.zneg	
			

/119.djvu

			----
__________________________________________________________________!?.___ .2_____!2____
___. T [. K 


s p O L D ____!_____!::____
_____
_____
_____
________________ 


Ni 32 


---------------------------------------------------- 


Krakowie. et w r. 1926 Związek w 
Wilnie. 
_ \\ iązek S. S. R. P. jest 
naipotężniejszym Związkiem S. S. 
Vl 
)olsce, skupia przeszło 70% zor- 
ganizowanych spożywców. Do 
Związku tego należy obecnie 828 
stowarzyszeń z ogólną ilością człon- 
ków 550 tyś. 
W roku 1924 Spółdzieln!e te 
osiągneły obrót towarowy zł. 78449 
tyś. wyprodukowały we własnych 
wytwórniach tow. za zł. 10 013 tyś. 
osiągnęły na własnaj produkcji 
nadwyżkę zł. 598 tyś. posiadany 
kap. wynosił 7.1. 1949 tys. posiadany 
kap. Spół. zł. 2310 tyś osiągneły 
nadwyżkę netto zł. 820 tyś. dały 
członkom w formie zwrotu od za- 
kupów zł. 224 tyś. Zatrudniały 
pracowników 4900 jak już wspom- 
niałem Stowarzyszenia te są zor- 
ganizowane w "Związek S.
. R. 
Polskiej" Istnienie tego ZWIązku 
datuje się od roku 1909. Związe.k 
ówczesny (Biuro informacyjne). znaj- 
dował się w/W w jednym wynajętym 
pokoJu i zatrudniał 2-ch sekretarzy 
sp. Dyr. R. Mielczarskiego i b. Pre- 
zydenta S. WOjciechowskiego,- 
oraz jednego pracownika. Zaś w 
roku 1911 Związek zajmował ob" 
szerne pomieszczenie na magazyny 
i zatrudnjał 12 pracowników. \\1 
pierwszym roku oper. 1911/12 o.b.rót 
Związk'J wynosił przeszło 1 mII)on 
rubli, a r. 1913 wynosił przeszło 
1.9 mil. rubli. Celem potęgowania 
na Stowarzyszeniu swego wpływu 
który się wyraża w dostarczeniu 
Stow. towarów po cenach hurto 
wych w opiece nad Stowarzysze- 
niem itp. Związek otwiera s
er
g 
oddziałów w roku 1917 odzIałow 
było 12, a w r. 1926 jest ich 26. 
By móc dostarczać stowarzysze- 
niom towarów z pierws7..ych zródeł 
Związek otwiera Ajentury Handlo- 
we w Gdańsku i Londynie. 


Z viązek dąży również de opa- 
n0wani8 produkcji i w tym celu w 
Kielcach powstają Zakłady Przemy- 
słowe, łdóre obecnie produ!
ują 
mvdto "Sporem" pastę do obuwia 
"Społem'4 i torby, w ." 1925 wy- 
produltowano: mydła klg. 783000 
pasty 1442040 pudełek. toreb klg. 
260000. 
Ponadto Związek \\."ypUSZCZB z 
marką "Społem" herbatę, kakao, 
esencję octową i oliwę jadalną.- 
Niezależnie od wwozu tow. kolon. 
i innych, Z\I;iązek prowadzi i wy- 
wóz. W roku 1925 różnych produk- 
tów Związek wywió7.ł na 1800 tyś. zł. 
W rOKu 1925 ogólny obrót Związ- 
KU wynosił przeszło 43 miljonów zł. 
NajpowC! żniejszemi artykułami 
zbytu są: Art
Tkuły spożywcze, któ- 
rych sprzedano w r. 1925 za 29 
miljonów zł. 
Zwiqzek prowadzi \\'ydział Społ. 
wychow., łdóry wydaje pisma Rzecz. 
pospolita Spół. Społem, Spólnota. 
Książki poświecone rozpowszech- 
nianiu idei soó:dzlelczości z dzie- 
dziny specj
Jizacji oraz książki 
buchalteryjne. W roku 1925 wy. 
dawnictw własn}'ch sprzedano na 154 
tyś zł. \Vydzlał Lustracyjny zajmu- 
je się rewizją i obroną prawną 
stowarzyszeń, zaś wydział ubezpie- 
czeń prowadzi kasę emerytalną dla 
pracowników i dział ubezpieczeń 
od ognia i kradzieży mr.jątku 
stowarzyszeń. 


D 
pół
lieloi ..Koloir !łów par
. 


stwie rolnem i odwrotnie skup 
ziemif)płodów. 
Nia mniej jednak jeżeli zważymy 
warunki gospodarcze, w jakich 0- 
b
cnie przeżywamy i ogólne nie 
uświadomienie, przyznać trzeba że 
"Rolnik" jak dotychc7.as rozwija 
się stopniowo i pomyślnie. 
Początek pracy być może tej 
najtrudniejszei został już uczynio- 
ny, chodzi tylko o dalszy jej roz- 
wój który uzależniony jest nie- 
tylK
 od samego Zarządu i kiero- 
wnictwa, ale w głównej mierze od 
istotnego zrozumienia ważności 
tej placówki przez sam ogół drob- 
nych rolników i ich poszczególnych 
działaczy. 
Pod koniec stwierdzić wypada, 
iż Spółdzielnia NRolnik'
 na terenie 
naszego powiatu jest niejaką du- 
mą światłego społeczeństwa rolni- 
czego-wiejskiego, które dorosło 
już do wyżyn twórczo społecznych 
własnym wysiłkiem stważajqc pla- 
có Nkę w ośrodku skupienia całego 
powiatu dla swych gospodarczych 
celów. 
T otez miejmy nadzieję że tak 
ogól światłych rolników, a w pierw- 
szem rzędzie Cj, którzy uchodzą za 
tak z Nanych działaczy społecznych 
na terenie wsi usilnie będą propa- 
gować ideje spółdzielczości. rolni- 
czej przez przystępowanIe na 
członków i uświadomienie w tym 
kierul1ku innych, tembardziej, iż 
udział wynosi tylko Zł. 25 i może 
być płatny w dwóch ratach. 
A więc, do pracy wspólnej. ch.łopi 
przYJaCIele! 
Niech lepsze jutro dla' Polski . Lu?
wej 
SIę sCleJe. 
Cblop Spóldzielca. 
z pod Chełma. 


Jedną z bardziej intensywnie 
działających Spółdzielni na h
renie 
naszym jest SpóJ. ., I
olf\iku w Chf'ł. 
mje. Jest to placówka stosunkowo 
m l o d a , b o Z 8 ł e ci w i c o d kił k u n-aj e - 
siecy powstała do samodzielnych 
czynności, a mająca widoki dobre- 
go rozwoju cnociażby dla tego, iż 
obejmuje swą działalnością c.ały p
- 
wiat skupiając w swem gronIe naj- 
żywsze jednostki z terenu działal- 
ności społdzielczej. 
Spółdzielnia "Rolnik" powstała 
po zlikwidowanej filji ., Rolnika" 
Lubelskiego w pierwszych dniach 
pa:fdziernika 1925 r. przy kapitale 
udziałowym dość miałym bo za. 
ledwie około 800-set złotych liczą- 
cym, w ciągu pierwszych trzech 
miesięcy swej działalności t. j, do 
dnia 31 grudnia 1925, zrobiła obro- 
tu o koł o 100 tys:ęcy podwyż" 
szając swój kapitał udzialowy do 
sumy 1300 złotych. Zamykając rOK 
operacyjny pewnym zyskiem. który 
został \\1 całości pr l elany do fun- 
duszu zasobo\.\ ego. 
Od dnia 1 st}'cznia, aż do chwili 
obecnej, Spółdzielnia "Rolnik" po- 
większyła grono swych członków 
o liczbę przeszło sto, prócz tego 
Sejmik Chełmski przystąpił z osiem- 
dziesięcioma udziałami tak, że licz- 
ba udziałowców w obecnej chwili 
wynosi 135 członków, a kapitał 
udziałowy dosięga sumy 6.000 zł. 
Jest to w sumie liczbowo pod 
względem ilości członków i kapi. 
tału udziałowego nie wiele wpraw- 
dzie, jeżeli się zważy, że ma ona 
za zadanie obsłużyć pierwsze po- 
trzeby rolników na terenie powia- 
tu przez dostarc7anie od powiednich 
6rtykułów potrzebnych w gospodar- 


Zadaniem więc Stowarzyszeń 
Spożywców jest wyzwolenie kon- 
sumenta od wyzysku ze strony 
pośredników. Handel i produkcja 
są stopniowo opanowywan
 prz
z 
spółdzielnie; właściciela
I Społ- 
dzieli są rzesze konsumentow,ktorzy 
w zrozumieniu potrzeb swych dążą 
do lepszego jutra. E 


...--- 


tnnł"7i
lr1D ttnMnr1U
70nip 
no1u(J]rńM_ 
u p O M O C ,. 


D
{rogOWD Epółdzic)tzc Stowarzyszenie SPOlJW[ÓW. 
w Chełmie. 


w Chełmie. 


Sklep przy ul. Lubelskiej 27. 
Filie 

iedli!zc
e - !awiQ __ 


Sklep przy ul. Lwowskiej 
Telefon 106. _ 


..- 



 


Spółdzielcze Stowarzyszenie Spożywców 
"ZGODA" 
w Rejowcu 


5DÓłdz lelcze Stowarzyszenie SpO!Y'NCÓW 
"SWIA TŁO" 
w Pawłowie 


Spółdzielnia Stowarzyszenia SpożywCÓW 
"JUTRZENKA" 
\V O s t r o w i e. 


... 



 


.- 




 




 
Spoldz. StO'oal'.Jrz. Spotg'oal'CÓ'oal' Sp. Stowarz. Spożywców 
w KU!t1owie w Świerżach. 


f 
I 
łat 
ił 


Spóldz. 8towarz. Spo
9wCOW 
W 8ukowie Dużej. 



 
li 




 




 


m 


tt! = 


Krajo'oal'l1 Spoldzielnia 8potg'oal'cOW Kolejarzy 
w ebełl11ie (obok dWorca I{olejoweio) 

KI1EP i PIEKARNIA 


"ROLNIK" 
SPÓŁDZIELNIA ROLNICZO-HANDLOWA 


m 
m 


- 
Ił 


Sp. z ogr. odp. 
W CHEŁMIE, UL. OBŁOŃSKA 18 TELEFON N2 29 
WJAZD OD UL, PIŁSUDSKIEGO 23. 
Skupuje zboże i wszelkie inne płody rolne. 
Sprzedaje. Plugi, kultywatory, brony, siewniki, młocarnie, 
kieraty, młynki i wialnie oraz wszelkiego rodzaju 
inne narzędzia rolnicze. 
Szczególnie na sezon jesienny polecamy. 
NAWOZY POMOCNICZE jako to: 
Azotniak, superfosfat, tomasynę, sól. potasową i kainit, oraz 
płodozmiany zbóż salekcyj nych. 
Dla ezł. Udziałowców towary sprzedajemy na kredyt. Udział 
wynosi zł. 25. 
Rolnicy! powiększajcie rodzinę Społdzielczą 
przez zapisywanie się na członków Społdzielni 
"Rolnik" w Chełmie. I 
!fi 


Instytucje drobnego kredytu dla rolników 
na terenie powiatu Chełmskiego: 


Kasa Spółdzielcza w Chełmie 
przy ul. Obłońskiej 18. 
Kasa Spółdzielcza w Rejowcu 
Kasa Spółdzielcza w Wojsławicach 
Spółdzielczy Bank Ludowy w Siedliszczu 
Komunalna Kasa Gminna w Stawie 
Komunalna Kasa Gminna w Turce. 


fi 


. 


...
		

/120.djvu

			N1 
2 . Z \\T I E R C I A D L O 
--------------------------------------------------..----------------------- --------------------------------------------------------------------- 


.-------------- --- ---------- - ----- -- --. -- --- -- - -. - - ----------- -- --- --
-- 


Z\vią 


ek SpoI rłrje
ni Spożywców 
RZEC YP05POL!TEJ POLSKIEJ 
Oddział w Chełmie. 


Ul Sienkie\\'icza 16. 




 


Telefon 14 


P...
OGRA 



 



 
I )
. .- ; " 
 ; . .. o,. 
..
. '. ,

:- .
 r .
i
, 
'..,:- .::."It : 
. 
,"' 
' {J- ., .',1. : -; t:: ,l 
. :" , 

.ł;. : 
 : , ; 

 
 .' 
.."--" ...-.. 
 
.- * 


r
' 


f nied iele dnio 6 czerwca 1 6 . 
ku 
w sali 
POLSKIEGO KLUBU SPOŁECZNEGO 
w Chełmie odbędzie się 


I 


. o ,'. ,,'. 'J' 
 
'. J,I "l,. 
: (:'
; 
. k j 

:
 ';'1 
. '
.\'
 



t ..... '.'" 
".1, 


.
 


i
 
...
 


..:
 


}-' 
l'.. 



4
-r 
t\ 


':; 
';..... 


. .... .'..r. 
;.. .. . 
: . 
:!... 


.":: ;:-.:1 

,-: . 


..\f 
': j :" . 
. ..... '
:' 
:
- . . 
,'
 . 
,t . . 
 


. . 

 
.! ::f 
,ą 


, . 
. ';.:'" 
1., 


I 
r 
t .1 
'I' 


.;
. 
l .... 
. . 
,
 


" 
.. 
J 
".j:,. 


':.

'

' 



. 
,
 



 


_ l : 
 
...;: 
'iI 

,
łt:, ;;;. 

. 

;
 


:". ... 


.' . '-.: 


'
E, .
:: 


'I'
 ;j .. '- 



.'ł
." I.
 1..

'\J- 


z nostepujqcvm programem: 


. 
1) Hymn Spółdzielczy - Chór Seminarjum Nauczycielskiego Zeńskiego 
2) Odczyt o Spółdzielczości --- p. dr. J. Młodowska 
3) Deklamacja --- uczenica Seminarjum 
4) Trio smyczkowe --- pp. Rost, Wilczyński i J. Wojciechowski 
5) Deklamacje --- p. Wł. Pasek 
fi) Pieśni --- Chór 8. M. B. U. P. 


'1. "Dei ' i ze 
, iórecz j · a.,." 
Akt II-gi CI) ClJvkonuniu 'ekcU Dram. przy Pol. Klubie ,połecznvm. co Chełmie. 
Początek o godzinie 8 wieczorem. 


------
--------
-
--- 

M__
__
___
____
___.m 
------
----- 
----- 


---

-
- 

 

.r_
-_-_-_-_-__... Drukarnia -':-..--= 
----
-
- 
- 
:"
_-_
-ł!-: Polsko Zakl. Graf. 1iIiII.s!
 
a.
__
___ -
M 
:-=-_

_-
- Chełm. Lubelska 15. 
_-
 
--
--

 



- 
..
.:-_-:.m:.-::- Wykonywa roboty ...-
': 
. ..---__ ";I 
. 

:-_-:.-_.. po cenach przystępnych ..._

 
------ --- 
..--
--
-_ __
_4a 
-______-ł____ __...__ 

.-----------_ -__
_
D 
....................a 


"Księga pamiątko\va ku 
czci Os\valda Balzera" 


pomnej, bard'lo bogatej i nadzwy- 
czaj cennej pracy na niwie nauki 
historji prawa polskiego i obcego. 
Nestor wiedzy, bardzo ceniony 
powszechnie w kraju i za gr8nicą. 
i szcześliwy badacz clziejów prawa 
docz
kał się bardzo radosnego 
zdarzenia w swojem życiu, bo oto 
świat naukowy polski i obcy po 


Znany w kraju i za granicą wiei.. 
ki uczony prof. Oswald Balzer 
obchodził w bieżącym roku czter- 
dziestoletni jubHeu sz swej wieko.. 


\
		

/121.djvu

			6 



_..------------------------------------------ ------ -------------- -- --- -------- -- 



WIEH.CIADI40 


spieszył 7łożyć mu hołd w u tnaniu 
jego 
 .:tuszowskiej 
alki o 
świat v ł \Niedzę, a homag!um to 
złv.l no w po
taci najwłaśd'JJszej, 
Księgę pamiątkowa ku clci Oswal.. 
da Hallera" bardzo bo
ate rlzi -lo 
zbiorowe, w którem są repre 
ento" 
wane następujące dziedziny nduko.. 
we, 8 mian0wi :ie: historja 'politycz 
na, historia prawa (polskiego, li.. 
.tewskh'go. czeskiego, bułgórskieg l l, 
rosyj5kiego, Kościelnego), prawo 
obowiązujące, pr3wo narodow, 
ekonomja, h:storja literatury (pO\\- 
szechnej polskiej. wschodniej). 
historja sztuki, muzyki, herałdyl
a, 
genealogja, fIlologja, geograf ja, 
medycyna. n,>ul.;j techniczne Prze- 
dewszystkicm bardzo bogat.o repre- 
zentowany jest sto ,irt ński ś "..vi at 
naukowy. Dalej inne, co aż nadto 
jest j3sł
ra
ym dowodem uznanić\ 
wielkości i wartości łacnego pE)fe- 
SOfd j 
ko pioniera nauki, 8 zara- 
zem bardzo pocieszający.n objawem 


- ------------- ------------------------------------- 
---- ---- --- - -- - - - - - -- - -- - -.. 


zbHżenia wzajemnego ś.,Aliata sto- 
W1dńskiego przynajmniej na niwie 
wielkiej twórclości duchowej w 
dzied.dnie ni)uki. I z ziemi BogielsKiej 
złJżono h0!d :-uturcwi "Corpu5 
iU
ls polonici" , 
 uC7ynił to prof. 
VH\o(jr
doff . 'Jxtt rdu, nadt( 
r, f. 
\\'ijk
 z Leydy Opl bez prac p se.. 
nych w ję'1.Y! u polsl.irn (67) zawi
ra 
"ł\')lęga U ro
prgw" ję 
\u c
e- 
skim (:l), chorwacKim (z), hułgar- 
skim <1 j, rasvjski m (1). francuskim 
l2), dn
ielskim (1 Ze względu na 
wielką ilość budownic7ych .. r:r
-u:=
 ,, 
 . S:
iI 
· ot
!:



n

ni


 
aj
r.
. 
 
g
d
 
w
a:dą !
 
w Kumowej Dolinie (szosa Lubelska), w której wydaje s
ę mle- m 
ko słodkie, zsiadłe, kawę, h
rbatę, cacao, loJy, piwo oraz różne I 
 
jedzenia j napoje 6 
Auto kursuje w soboty i niedziele I 
Z poważaniem 
ZARZĄD. 
{ ___________________--_-----_________ 1111 
_























e




ffi




2

 


Pler(J1
za Spółka 
Szewców 
Chełmskich 
w Chełmie 


n. [hrnielew!ki i f. Wle
lik 


Ul. Lubelska. 63. 


oleca po cenach - przystępnych 
K A L O S Z E 
ielki wybór obuwia własnego wyrobu z 
dobrego materjału. Przyjmuje równipż 
wszelkiego rodzaju zam"wieni
. 


.€o 



 Ma
a y" :. 
. I 


i\ 


. 


:.. Obuwia 
 
i 
 


w Ch"ełmip 
ulica Lubelska No 6 
Poleca na nadchodząc)' sezon: 
Wielki wybór obuwia w
a
snego wy- 
robu z towarów znanych firm kra- 
jowych i zagranicznych. Przy ma- 
gazynie pracownia uskutecznia za- 
mówienia solidnie i terminowe. 
Ceny przystępne. 


C! 
I 



 ':r_illiJZ7iEi...m.

mzT




'Z1mm::-;c..

=. ::.::.:am

YJj' 
 
 
I , 
I Piekar n ia Cbrześcijańska L 
I . O KOŁ 0--. Ł K 
 II 
IJł 
II Chełm. ul. ltube:
l-\a NI! 5l. róg 
 Maja 
Ira 
II I 
i. . ". 

 l WleCZOr SWleze oraz 
' I : Przyjmuje zamówienia na pieczywo ze s tiłł 4 dostawą do 1 11 1 
. mieszkań 
I
 


'I. _
 

tr!:.
,n:ElIlDJIT
'Ct;E:Eł-7'I.

;m;.

"=...."'-'!
 

I Z dnitm 15 
zerwca 
 . b. zostd nie otwarty , 
I P . E N S J O N A T przy stacji U H R U S K 
w donlll P. Siwczyka 
Bardzo zdro\vo..na okolica, kąpiele \\. Bugu, cztery r
zy 
dzieranie obfite pożywienie, całko\vite utrzymanie i pokój 
za 180 złotych miesięcznie" Odnajmuje pokoje i bez 
utrzymania .;0 bardzo niskich cenach. PrzyjrPuje zamó- 
',Ą:iCj .ia oj zarazI 


go i dzięki niemu przyoblekła się 
w Kształty realne. Prcf. Balzerowi 
złożono bez wątpienia nadzwyczaj 
InHe nome:gium. 6 równocześnie 
naUK£! zyskała z bardzo wielu cen" 
nych r zprav' Ze' "L.rtych \'.' l
s;ęJze 
,_ ł\,ieg ,c. rozp."dc- się ni' owa tumy, 
bej"nuj4
e łąc :ii.
 12":6 st:--on dru- 
kll' /.d....i"Ji ją portret Prof. Bdlzera, 
Iwier 1 ona pO'1adto 70 rycin, z 
teg 29 w tekście, 41 n8 osobnych 
27 tablicach. 
Dodać nEileży, że księga ta o
.. 
znacza się ró",nież bardzo staran- 
ną i oł
azałą szatą zewnętrzną. 
Wydaną została we Lwo\1 ie w 1925 
f. nakładem Komitetu ł-
edakcyjne- 
go z zasiłkiem f'v1inisterstwa Wyz- 
nań Heligijnych i Oświecenia Publi- 
c znego. 
Sama jui; księga świadczy o tern. 
kim jest wielki UCZf>ny Pro£. Balz
r, 
Lawiera ona takż
 jego bardzo 
bogatlł bibljografję. 
Dr. Jan Kamiński. 




 


]\J
 32 


II (da

 

 S!ó
d
!
n

e!

!ID
 . 
P

[t
!
 
ul. Lubelsl
a 47) fel 32. 
lldzif')c\ poży"zr->k swym <"iłdr:- 
r
nm, IJr7\-jl1luje 1!,katY'l llJk,:..:u 
, \\ e k s li i f r .1 \' h t () \\' n a \Y s z y " t .. 
k;e Jl)1f'1
CO\\.(j;;CI .\ Polsc(', 
re::li/ujr kupony \\"Szy
tklrh 
pal'iprd\\-" \val lrb ' iO\"\'YCh. J 
II 
upno i sprzedaż 
I II dolarówek 


. I I ł ł I. .. I . . . I .:,.. .". . ..,. .: ,p, ,,,,,,,.:' . .' ..,....... '.1 I I . I 1.1 .". 


Dr. rne
. H. f[ie
rnan 
Choroby weneryczne i ginek6logiczne 
PRZYJ "1UJE 
od 8-10 przed poł. i od 4-6 po p. 
W n\edzie:ę ty'ko od 4 - 6 bezpłatnie - 
obecnie ul. Lubelska 68 I p. 
3-3 


pieczVtiJo 
wvrobv cukiernicze 


Poleca 


różnego rodzaju 


rano 


===z=--= 



 



 


Z g ubiono 
wic książeczki 300 mi- 
. IJonowe, wydane przez 
kasę kolejową w Lublinie na złożone akta 
ba
kow: ze. Lwowa, na nazwisko Zofji 
Ha)dukov;ny I Albrechta Szurmana oraz 
legitymację kolejową na nazw. Szur
 Zofji 
Leżajsk pow.. tancut l1'1ałopolska.) 3-2 


IIII 
ZARZĄD I 
 
-e. 

e 

.::-: . :- . : . : . : : . . . :.- :-. :..':..-:.. :.. :. a'" :...:.. : . : . :.. : .':..: . :.. :..-: : -_: .': .;.- :...:..-:. : .-:.-: .-:...: .. ;.':..-:. 
- 


DROBNE 03ŁOSZENIA 

 - 

: 
;.._: ..: .
:...: :.:.: .':. ;..:. :.. :.-;.. ;..:. :.. :..:.:. :-. :.- :..:. ;..':. :..-:.. :..:..:.:.:.: .':.:. :..
 ..:.. :..; 


Na lato do wyn
jęcia jeden pok
j z 
całodzIennym utrzyml\nl
m 
zł. 130 miesięcznie hudzo ładny ogród las, 
zupełny spokój Dnrohusk gmina Turka 
kolonja Istrów u p. Kaling. (-) 


Zg ubi o n o książeczkę wojskową wy- 
daną przez P. K. U. 
Chełm na nazwisko Brandta Tomasza rocz. 
1899 zam. w kol. Nieborów gm. Bukowa. 3-2 


7 rtubiono ł..artę powołania wydaną 
5 przez P. K. U. Chełm, 
rocznik 190-1 na nazwisko Józefa Kacl\, zam. 
w Piaskach, gm. Bukowa 3-2 


Zgt . nął młody szpic odprowadzić do 
właściciela na ul. Lnbelską 
..,& 3S sklep SZójna Nagrody SO złotych 2-2 


Piekarnia 
rajowej Spó.łdzielni Spo- 
zywcow Kolejarzy. Chełm 
ul. Kolejowa (obok dworca) konkuruj
 
dobrocią pi
cz} wa, utrzymując 
ykwaIifi- 
kowany kom p t piekarzy. 5-2 


Z rt b . kartę odroczenia wydaną 
£5 U lOnOprzez komisję poborową 
w r. 1925 w Chełmie na imię Władysława 
Mastalarczuka rocznik 1904. zamieszkałego 
gm. Żmudź wieś Wołkowiany. 3-2 


Zaimeni ę mie
zknnie 1 pokój z ku- 
chnią na takle same w 
Lublinie. Aleksander Świątek. Chełm. Kole- 
jowa NQ 67. 


Potrz L.1 bna na wyjazd starsz:l 

 niania do trzpch mie. 
sięcznego dziecka zdrowa uczciwa. Warunki 
według umowy. Wia
omość w Redakcji. 


Skradzl . ono 29 maja r. b portfel 
sk6rz"ny cz"rny, za- 
wierając: pasport i różne dokumenty, Pas- 
port wys1 _wiony hył na imię Matysa KI
jne- 
ra, 3--1 


Rodzina bezdzietna 
poszukuje mieszkania o 2 pokojach z kuch- 
nia. ZAwiadomienie, Lubelska 7, sklep ogro- 
dniczy dla W I 5. 1-1 


Pok O . I i przy rodzinie, z oddzielnem 
eJ wejściem i światłem elektry 
cznem do wynajęcia od zaraz. Wiadomość 
w Redakcji .Zwierciadła" lub przez telefon 
NQ 14. 1--1 


CENY OGŁOSZEŃ: Za wie:'sz wysokości 1 mim jednoszpaJtowy l J w ARUNKI PRENUMERATY: - 

 r 
lub jego miejsce 10 gr. Na pierwszej stronie i zamiejscowe 25 proc. !!)@ k ,..sa rtalnl " e _ ł 3 . 00 'ł oc ni - zło tych 6. 
drożej. Ogłoszenia o układzie tabelnrycznym 30 gr. za wiersz milim. YY'" Z . .' po r z e 
.. jednoszpaltowy. Drobn e po 5 gr. za słowa najmniejsze ogłoszenie 2 zł. rocznic - zł. 12. i) 
Ii.Y;.;?'$:?{ł}";
:
;;
:7';:V-"'.' ,. /.ą ,.''''_,(/',:,,:'
:'
_:? .,_ ',,;'
,: ,,;.

,.
-¥-
Wb..:e:...:
,:
:./
.7
'.%.:
h'
...._>"
:
:'
:?<.%...
: 
,,:


, /
: /..'- '.77/'--:-';7' ."Y;'/"'ZI; "'
 
 .....
, /. /. / , " / ". 
,/? /. 
 '/:'
/ '-. / /.," / / / ,.
, ile 
Redaktor i wydawca Kazimierz Czernicki Odbito w Polskich Zakładach Graficznych w Chełmie 


,