/s0001_0001.djvu

			\ 


I 


. 


J;l 
--# 
'f' ' 

 
 


ł)/ /,' 


'ft
 . 
'" r 


" 


" 
¥ ;:'.u
"" 

,.",.l 


., 


I 


I ,r j'1
;:' l . n 'I
 
\ \f \ m; 4, \ 
 I. ,\
" j 
.' I.' --:r 'W - \. - . "
 
 I ( 

.ł 
r - 

 ; '

 

 


. 
Nr 17 


13 SIERPNIA 1939 r. 


"j I .l 


- 



 


,--' t 


"".  ,.. 

-r:: "t'" ,/ 


. ' 



 


-- 


.. " 


'. 


-', 
b 


I' 



 .
 


;-
 


"'", 
.... 



'" 


, 
. 


,
 .. 

 i
-- 


.... 
'\ 


.. 
 


.....
 
..--- 


- - -
-'- 


"-1 ,. 


...---'" 


II 



 


',' 


/' 
. . 
. i,1 
I, 


. -:-- 
 
,- 


',.1 


, 
.
J 

' 
 
..---:::;;;- ___ '''I r i 

" 'fy
 - 
 

 

Ir 
 'lIł, 
., , 
-"",,." 
 -T-"'::- .. " . r I

'''\\ hl ' 1 
?, ' W 
 -: ,,'''1 I " , -{.. .,\
 't 
' , , ,,, 

 /' I ' · \ - 
.I' 

 I ,"" :w ł " \ \ 
 \, I li I' 
- " , f. ,
 ,\ I' ,
\ \ . >l 
 ,A', 


\ 
. 
 . 


,;<1 


.'" 
'? 
I 


i
, 
.s
, ',' 


#' ;,1' . 


-j 


ŻNIWA 


. ..,. 
\ "" 


Roi( III 


};;
.1 
i 
,.,/ 


.....
\>1
- 


, - ( 

jt.

 

 
"" 


l 

 


'J, 


.;r 



 . 


, 
,....-- 


..- 


'
 


'" 


---- 


,-' 


" 



 


/ tli 
łi"
', , 
';7 !iIJ /, 


1It/I
! 


,. 


/
, . 
l. 


, 
"
 


fI 

 J .. »...... 
-- 
, 


'-' ' 


,. 


, .
		

/s0002_0001.djvu

			. 


2 


.fłnunqI£ 


Nr 17 


Marszałku, prowadź! 


.....
 ':::>J"'
 I'
"" .. )" 
 (I 
}{>" "":.
,, 
 
:

::. """ 
:
, 


,"
. .

 
 
/;,'1'1 fi--., , 
;1 ';';ł 1/ //tli , J - 
./' , ;'d p "'
J I - I 
l i .' , . /1,.1 1 
,I / ,1,'.11 V'-' , '/ 
,-, r','. '. I 
I f. (,;'1/ j,/( '
 j " ",\
 
r.:
 jI\j
 I ' J 
fJ 1', o' . 

,,,,. - 
 '.' »'/' 
f. \r,',. , 
I I , !/' (j "rr ...,1 
;J Yf.1. .,ł., . 
. I ' 
J:.
 ,.. 
 
.,. - -- \
 

. . 1 "
,,,.' ..... 

'?:

.>'> . 
!
 ..
f, : 
,,' . " . _. ł " 
''''
'<'
''
''''r '\1- . I. 't' 
";r ,..., 4
. ,.r'1j?.I/. II;< 


Kiedy burza -nad Oj.:;zyznę nadciąga, - 
Kiedy czyha na Polsikę wróg, 
Marsz'::ltku! dzielną armię swą prOiwadź, 
A dopomoże nam Bóg! 


I 


.. ... 

 
 .':
 :f ...

;;

;t:::. 

 .( 
I:
' ,-\ \: 
\. ;I
" , .. \ 
" ot' ,,' 
. ..
 
\ \ 
 
,\, ,
" - ,;,' 
\ 
I
,

:_
 . .,. \ .;\ . 
;
\\\: 
 I 
\"\!Of"'ł,\ \ 
'/-:, "I'.. .
 
 

,' 
....... 
="-- 
" --,- ----' 
. 
'.' .,"
"'. ..'
 . 
 
'*
; :: I 
- f'I 


!;<..?,
 

'U -.... "'f/r..'
:;(
,:'''''''' 

'" " J . ". ..... ' 
....
 ) !.... ,...
Ji,"',
 
v" .... 1\1'''';, 
{""4"'''' 
 
..\ 
t.... 
 t 1"'" .. 


Gdy wróg pochopną wyciągnie rę!k:ę, 
By nam podpalić nasz dom, 
Marszałku! ogień naszych bateryj 
Jest groźniejszy przelCie, niż grom! 


Przywitamy go kanonadą, 
Zasypiemy ulewą bomb, 
Kawalerio nasza sławna, 
A Ikł'uj wroga, a bij, a rąb! 


Jesz,cze czai się wróg i waha, 
Lecz gdy rękę wyciągnie po czyje, 
.Marsza,łku! powtórz im Grunwald! 
Bo.każ hyclom, jak Polska bije! 


Żniwa 


Płyną lipcowe 
skwarne dnie. 
Żyta dojrzały, 
kłos się gnie. 
A tam łan złoty 
oczy zachwyca: 
za wsią dojrzewa 
złota pszenica. 
Gdy w inną stronę 
rzucisz spojrzenie, ł 
ujrzysz: pod lasem 
żółkną jęczmienie. 
Nad szarą drogą, 
za topolami 
bławatek modry 
łan owsa plami. 
Wietrzyk szeleści 
w kitach owsianych, 
dojrzewa ziarno... 


Aż kiedyś rano 
brzęknęły kosy, 
sierp w słońcu lśni, 
:ł:niwiarze z piosnką 
idą od wsi! 
Ujęli kosy 
w dłonie żniwiarze, 
nad złotym łanem 
schylili twarze. 
Szeleszczą srebrne 
kosy w żytach. 
Kładzie się zboża 
garść obfita. 
Słonko lipcowe 
z nieba praży. 
Bóg błogosławi '\ 
trud żniwiarzy. 


f.. 


-..... 
Czesław Janczarski. 


\ 


( 


I
		

/s0003_0001.djvu

			. 


\ 


Nr 17 



 


3 


Na żniwnym łanie... 


NO j ju
 słońce kłosom nastarczyło j 
Że się chylą popod ziarn ciężarem j 
Lato j lato j jużeś się spełniło j 
Okrywając niwy złotym darem: 
Wyjdziem j biorąc kosYj grabiej 
sierpy j 
W czesnym ranem spod słomianej 
. strzechYj 
I pójdziemy na łanj na łan zytni, 
Gdzie skowrończe dzwonią śmiechy. 
A dojrzałe zyto chyli głowy, 
Najradośniej gotowe do zniwa, 


Wiatr z nim igra, unosi wysoko, 
A pod kosąj pod sierp z nim 
napływa. 
Pierwsze dęcia j szczęsne cięcia ręki, 
Łan pokotem, pokotem się kładzie, 
Na urodę kłosów, na dojrzałość, 
W tym pachnącym, a w tym zniwnym 
ładzie. 
A wokoło śmiechy i prześpiewkij ; 
Coraz raźniej wznoszą się nad niwą,' 
Dobrą doląj chlebną i dostatnią, 
Nade wszystko sytną i szczęśliwą. 
Wawrzyniec Czereśniewski. 
\ 


Wozy jadą 


1 


Na bok, dzieci, 
Bo z paradą 
Pełne zboża 
Wozy jadą. 
Rok szczęśliwy, 
Łaska Boża! 
Jadą fury 
Pełne zboża. 
Już wjeżdżają 
Na podwórze... 
Opadło wóz . 
ł Plemię kurze. 
Kogut bitne 
Kury godzi: 
- Co się dzieje? 
O co chodzi? 
Tę bęc w ogon, 
, Tę po czubie: 
- Z wozu kłosów 
Się nie skubie, 


\, 


Wadzicie się, 
Jak prosięta, 
Gosposia o nas 
Pamięta. 
Jak omłoty 
Będą duże, 
Sypnie ziarn nam 
Na podwórze. 
Najecie się więc 
Do syta 
Pszenicy smacznej 
I żyta. 
I ucichła 
Kur gromada, 
No bo kogut 
Dobrze gada. 
Lazłyby w wóz 
Całą duszą, 
Lecz koguta 
Słuchać muszą. 
\
		

/s0004_0001.djvu

			"- 


. 


"- 


4 



- 


Nr 17 



'ł 
 


" 


fi; 

' 



 


i!...
t ł 


.. 
 
1 
 


, ' 
./J",<ł oJ 
,ł '.ł-1- 
, 


.. 


, 
..." 



 
 
..".
 't l' 


,. 
 
,,',. 
 
' " . 
. .../'-'..,. v 
 - {-l" , .4' 

 
'.
. !... "". } ' 1" t
 . 
)!., I . .,. 
" ,":',,, ... .... 
 < .- 0/... 
r ' ł-' tł ' ..;.. ..
... '
b
 .. /" "' . I W / 
· 

. r.
 
 :,>' II'- ;,1 
 I,
" '.M
 J' 
! ' j' ", . 
 '-9..'..- 
 R. 
 
-r 
, I ';l, , ;'i 
 I .' '.' -'.ć:' J
 ;"'- 
- . 
" . '...- /1.., 1 v I ,,"... r ., 
\ · I 1..., V ." \ 7 ,/,--(,..,,:. :d/: - - f, ...
 r - . 
, ł li /' 
 II' ':', '\ \ V # - 
 
... II.
 [ ,\ 'I 
 'v ' 'I"',
 -. ,..----- 
...... '/ ,\. 1r.'I1;, -::::. JJ J/ I 
 · 
. Iii J ,
 I Ar
,
! 11;. ,I t ' \
 '" l' ' 1';\ , 
" m ..\ \
\ ;/ .J 11m \ I 'j
 I E11ł 
.M\' 
/ta \ \. 
I ' I 

 
<.; 
' "\ 
 
",J tlN"Jt , , 1 :(t!4 IIII
 
l .
 £'/./ / I', ,
,:'
 .' !iijJ\i\'
' < 

 III i/f I/I' " t
 "
\\dIU '", '1' ,; "":' Ił, · 
. 
\\
l\,,\ '
i ,n ; .\\ l"
, 
\
. 

 j/ !:,t :
:! 11 I 
jfj
 


 
 ' " ./ .
, \ \' 11\. {j . .. ,-' 'J ' . 
f I II \'. " >1-'" 
 J. ' I 
, \\' hl' ,I .\1\11' 
iI' ,.1 
 1\1 , ',' ' , ' , . ;J11W: '{f . 
, III q ł 111
nł 
Mf.
 l \1 
\ '11 1 '" II.
 
 I w"..,.,.., 
 . , ' . 
\
,-=\,'.\ 

 '
"ł.rtłZ1!

;':i1:1' 
[I I
! I 'I \. I I. ,( J' \, 'l i U , \ 'I ""/Sl
. 1I',.."'L"r. 
: ",-, '
h, }'IJ. ,', .. -
\ / I f. ,', 1 " " . '
I,\
. -. . ..

.- 
f .., ł.::11
>f?, ...-\
' 'I ił'I'
 .II II', qV r l' 
ł- 
, 
" ,o.. dzieln:ym . kosJarzu 
 'Jaśku ...,-
 
, . 
"- Ale żem się dziś opił wody, Najwyżej to' podbierać możesz - 
- Bo gorąc taki straszny. ' , jak teraz.... , , ' 
- Najwięcej pić się chce .przy żni- ' - Ty byś se odpoczął, albo pod- 
wach. ." -; . bierałbyś za mnie, a ja trochę po- 
- Ba! jeszcze w południe, kiej. koszę. No/zobaczysz, że umiem. 
najbardziej słonko praiy. . i - Poczekaj, to ci poostrzę kosę. 
---;: Aleśmy skosili sporo. ,t .. - Dobra!... , f 
- A byłoby dużo więcej, żebyś I popróbował mały Jasiek kosze- 
mnie kosić pozwolił. Daj trochę," nia.. . ( 
 , 
Walek. nie upieraj się. Ujął' w drobne dłonie kosę i za- "- 
- Nie umiesz, \ 
a, mały. je
teś. > " 11!achnął się nią siarczyście, c4cąc 
I, 


, 


J 


lo- 


:: -"--" 


,. 
. 
--"
-
 \ 



 


'"
		

/s0005_0001.djvu

			of' 


, 
 


Nr 1'7 .- 


J 

 


f' 


5 


" 


" 


po.kazać starszemu bratu, ie ko.sić to. 
raz w ziemi
 i znów raz w ziemię. 
wcale nie wielka sztuka 'i nie ma aż. - Po.czekaj, Jasiek, Po.o.strzę ci 
czego. się uczyć. ." 1 ,ko.sę... 
Z ro.zpędem wbił o.strze w piasek, Udawał Walek, że nie widzi zmę- 
jeno. kurz Po.dbił się do. góry. . 
czenia małego. brata, chciał mu dać 
Z ledwo.ścią wyciągnął ko.sę z zie- i o.dpo.czynku cho.Ć tyle, co. trwa 
-mi i zno.wu zamachnął się nią szero.- o.strzenie ko.sy, Znał ten dziecięcy 
ko.. Tym razem nie Po.szło. już o.strze upór i dumę. Jego. w ten sam Sp9- 
w ziemię, ale za to. kło.sy przecięte sób o.jciec hardo.ści uczył. Oj! znał 
zo.stały w p o.lo.w.-ie. o.n już do.brze uparto.ść brata. Wkiej 
Po. kilku jeszcze 'takich mach- już tak Po.wiedział, że umie, to. cho.ć- 
nięciach Po.t strumieniami spły- by w ko.ńcu paść miał z wysiłku na 
wał po. twarzy i rękach Jaśka. zago.nie, to. go. do.ko.sić musi. Po.dał 
< A Walek cho.Ć drżał Q ko.sę, aby mu ko.sisko. do. ręki. 
się jeno. jedna jedyna nie złamała ---;;; Ko.sisz? - zapytał. 
i cho.Ć Jaśka żało.wał, patrząc, że se. - Ko.szę - o.dpo.wiedział mały. 
bido.ta radzić nie mo.że, czekał prze- L'-- Mo.żeś się zmęczył, to. o.dpo.cz- 
de aż się użali, albo. się przyzna, że nij. 
ko.sić nie umie. Nie niówiąc nic, 
przyglądał się Jaśko.wej ro.bo.cie, a 
uparty chło.pak kosił i ko.sił, raz w 
ziemi
 ko.są, raz po Po.ło.wie kło.s
w, 


::., "", \', 
i#_
 _ . 
I' 1'-- -- 
.1 ;.



\ \' 
' \ '\

:

\'
 \ , j , 


 
,'I\. 
,t I I' 
, 


\

 
 : 
 
"} 
, , 
:; "
\ ,(.",... 1 

"" \

, ,": " .. , , I 
--
\
\ . t
 I 
,\. ---z-- ' , \' 
'''\ 
 ,....,,, \ "v-" .,. 
l) 
'
 ' ," '\" 

 ,' 
 ' 
\ -,-..,..:" , , \ 
\,' .
, ' \ 
. \ '.»' 
.
 Ił. 

.
\\\ 
. . 

 _- ! I ,\\' 
'. " , '\
 


- 


I 


---- 


';ti.
-- . 
. 


--::-' 
- ....- » .
- 
. 

'. 
- . 
'r-=-"'t--'.
....... - 
. "'""'
.

 


- -
 
- - .- 

 ';"",.: 

-- - 


li 


Nie. 
., - Ja już ko.sić będę, ty po.dbie- 
raj. 
- Nie. 


L ' 


___ -:L 
 


ł' -;I" 


- 
.. 


--:; 


.
 


;... 


" 
I I 
I I fi 
r i" 
I 
 !i! 
.) 
.
 


-' ' <' .., 
,
( <' /" 
" J ł " 
,-. 1,0 


\ 


4.- 
.. ł/
 


"" 


, 


" , 
\ . , 
" "\:\\'\ ' j 
, 
 


. 
t. :',. I 


. ., 



 


,'" 
!i' 
., 
,' }., ;1& 
I "'t '" 
----- 


I 


, 


-
 
;;,..-- - 


...- 


-;::-= --::- 
'" 


--. 


( 
// ,i 


. j
 


,x- t ,':1."'" Y , 
L 
 :.łA 
 
 Jf/ :,jr' : :' .' 
io" 
 
 
_ Jl" j W I 
... 


. - 
-= 
::: . 

- 


< 
" 


" 


;w; zapplu pelllO jąż z
(Jża...
		

/s0006_0001.djvu

			{ 


. 


6 


l 

 


Nr 17 


- O! zając
.. zając... zając... Wi- 
d . , . d 1 6., 
ZISZ... o. naszą mle zą ecl.... 
Rzucił Jasiek kosę na ziemię, prze- 
skoczył skoszone przez siebie żyto 
i pognał zająca, a Walek, śmiejąc 
się, ujął zręcznie kosę i miarowo po- 
stępując, lekko pochylony, kosił, 
kładąc przed sobą zgrabne i równe 
pokosy. 
Powrócił wreszcie zmęczony Ja- 
siek. \ 
- Oszukałeś mnie, nie było tam 
wcale zająca. 


Po 


- A nie było. Ale na upartego 
nie ma leku. 
- A nie ma... No to jużem sobie 
odpoczął, mogę kosić... 
- Poostrzę ci kosę. 
Chwilę słychać było, jak Walek 
z brzękiem kosę ostrzył, a Jasiek- 
spluwał w dłónie. 
- No, kosisz? 
- Koszę. 
( I Jasiek dokosił zagona a Walek 
przyznać musiał małemu bratu: 
- On, jucha, twardy chłop będzie. 
Jadwiga Szczawiejowa. 


żniwach 


I 
Wpuśćcie, matko, fury zboża 
,We wrota: 
Wszystka w polu ukończona 
Robota. 


Spójrzcie, jak parskają konie 
Wesołe, 
Otwórzcie im więc na ościęż 
Stodołę. 


W zapola nam tęgich snopów 
Przybywa, 


'. 


\ A mali 


. 
SIę 


'- Będziemy bawili się w sklep - 
zaproponował Wicek. - Ja będę 
ważył i sprzedawał, a ty będziesz 
kupował. 
- No, dobrze, a co ty będziesz 
sprzedawał? - zapytał starszego 
brata czteroletni Staś. 
- Weźmiemy od mamy kaszy, 
soli, mąki, nasypiemy w stare pudeł- 
ka od zapałek i będziemy ważyli. I 
- Będziemy ważyć! - zgodził się 
Staś - ale na czym? - i zrobił 
bardzo smutną minkę. 
- Zrobimy sobie wa£ę - odrzekł 


Oj, matusiu, udały się nam 
Żniwa. 


Ino teraz znojna młocka 
Nas czeka 
1. do młyna no<;ą droga 
Daleka, 


Matulu, na mąkę worów 
Potrzeba - 
A jak długi rok nie zbraknie 
I Nam chleba. 


bawią. .. 


Wicek, a Staś spojrzał na hrata 
z uwielbieniem. 
- Poszukaj dwóch równych po- 
krywek od pudełek od pasty do obu- 
wia. ' 
- Już mam - powiedział Staś 
i wyciągnął z kąta pokrywki. 
- Teraz ja wystrugam dwa ko- 
łeczki, jeden grubszy i większy, 
a drugi cieńszy i mniejszy. Daj mi 
jeszcze ten wielki płaski korek od 
słoiczka. A nitki masz? 
- Nie - odrzekł Staś - ale mam 
cienkie sznureczki. 
'I
		

/s0007_0001.djvu

			, 


. 


. 


Nr 17 


- 
 


7 


\ 
- To dobrze, a teraz uwazaJ Wreszcie zrobił drugi patyczek, 
i Staś wytrzeszczył szeroko niebie. z małymi zagłębieniami niedaleko 
skie oczka i przyglądał się, jak Wi- końca i przybił do grubszego kołka. 
cek majstrował wagę. T eraz talerzyki umocował w zagłę- 
Najpierw przebił gwoździem w bieniach i waga gotowa. Jeszcze tyl- 
trzech równych odstępach w' po- ko białą farbą polakierował, żeby 
krywkach dziurki, dalej przecią- było ładniej. "- 
gnął przez nie trzy równe kawałki - A z czego zrobimy odważni- 
sznurka. ki? - zapytał Staś. 
Potem gładko wystrugał jeden ko- _ - A wytniemy je z kasztanów. 
łeczek i umocował go w ko
ku. 
. M. Piskorska 


Odpowiedzi na listy do "Strumyka" . 


Najserdeczniej pozdrawiam wszystkie 
dz,ieci, -czytające "SfrumY'k" i jednocześ- 
nie przesyłam wam życzemaa wesołych 
źniw. ' 
'Dziękuję za piękny list i bukiet tulipa- 
nów Iłegince Janiszewskiej wieś Lulko- 
wo Błony, powat Sierpc. Otrzymasz, Re- 

iOlko, od "Strumy!ka" książeczkę przez 
po-cztę. Dziękuję ci równIeż za p'oz,dro- 
wienia i ciebie pozdrawiam. Natalia Pie- 
tras, Ple-se'Wo, powiat Grudziądz na Po- 
morzu. Bardzo dobry i miJy jest twój list, 
Natalko. Se'rde'cznie ci za niego dziękuję. 
. Otrzymasz od "Stnlmyika" jako nagrodę 
Książeczkę. 
Klemens Szczepański, Omule, powiat 
lubawskii na Pomorzu. Wprawdzie list 
jest bardzo miły i wierszyk też .ładny, ale 
na drugi raz wolaJby "Strumyk" mieć 
wierszyk od ciebie. ale napr3Jwdę z two- 
jej własned gtowy. Otrzymasz od "Stru- 
myka" na pamiątkę !książeczkę, którą 
prześlemy :::i przez pocztę. 'Dzliękuję ci za 
pOZJdrowielnia. Władz'ia Iłychlak, Jeżowe 
Podgórze Ikoło Rudnika. Bardzo .ładne są 
wierszyki, które przysłaJłaś "Strumy!kiO- 
wi". A może byś spróbowała. Władziu, 
napIsać coś w
asnego pomysłu? Zaga,dka 
jest, f!ze,czywiście, zręczna i trudna do od- 
gadnięcia. Serde-cZlnie ci dziękuję za po- 
zdrowiend'a i pozdrawiam cię równie ser- 


decznie. Mieczysław Tomiczek, Cięcina 
koło Węgierslkiej Górki. 
agadki rozwią- 
załeś dobrze. Do grona przyjaciół "Stru- 
myka" przyjmujemy cię z ochotą. A, ko- 
chanie, pięcj,ogroszowy .zlnaczelk do listu 
nie wystarcza. Dziękuję ci zą pozdrowie- 
nia. 
łlenryk Marian Baranetc, wieś Siedli.. 
ska. powiat Miechów. Bardzo miło "Stru- 
mykowi", że sprawia ci zawsze tyle ra- 
dości. Życzysz "Strumykowi" wiele mi- 
I łych rzeczy, a między innymi, aby mógJ 
być w !każdej szkole i u 'każdego dziecka. 
na wsi. Serdeczn.ie ci za to dziękuję i cie- 
szę się, że wierszyków ze "Strumyka" 
uczysz się na pamięć. Janek Matusiewicz, 
kolonia Mościec, pow. Krzemienie.c. 
Ogromnie interesujący jest list od ciebie, 
Janku. Z takich boh'atełrskich harcerzy mo- 
że być Polska dumna. Manewry opisałeś 
bardzIQ ładnie. Milło nam słyszeć, że pra- 
gniesz jaik najprędzej zostać żol'nielrzem. 
NaJserdeczniej pozdrawbm cię i proszę 
o dalsze talk ciekawe listy. Stanisław 
Dróżdż, wieś Bukowska Wola, powiat 
Miechów. No. naturalnie z ochotą przyj- 
mujemy cię do grona naszych przyjaci6ł
 
Pozdrawiam cię serdecznie i za twoje po.. 
zdrowienia dziękuję ci. 


"Strumyk"
 


Adres Redakcji I Administracji: II Ceny ogłoszeń: za tekstem - cała str. - 300 z: 
Warszawa. ul. Wojdecha Górskiego 6. % str. 150 zł. Y. str. 75 zł 
p. o. Redaktor naczelny: Jan Tutaj Wydaw
a: Tyg.>dnik ..Wieś Polska". 
Drukarnia ..DOq1 erasy" S. A.. Warszawa, Marszałkowska a. Centrala telef. 8-02-40. 


" 


,
		

/s0008_0001.djvu

			'. 


... 


. 


. 


''\ 



"',, 
Prz'ed wi,atra.kJe"mi 


, 


, 


8 


Nr 17 


ł .,. '>I 
. . 


"';.\i. ..... 


.....), 


.. a J. 



 
.

 
'
. '\ 
", 



 


· k... 
A 

/
 
..
 


(;\'t 


(:. 


,/ 


/ 


" 



, 


, 
 


, 
... 


,-
 



... 



 , 


). l' 
O 


\. 
 
.\ 


i 
i' 
" 'I l ,', 
-' /,,'1 
'... . , ;;;{/ - 

 j'';,. ;',"f 
/,-t;/"/' 

./ 
,/ 


\ 
, 
\ 
\, 
\ \\ 


1f 


l
; 


:<\ 


'>' 
Jf
 


" 


-
 " 
'''''-\''', 
/\
,",! 
- "l:; . 
II ,'0]1' J 
1\ li" I /
 ! i 
I (' i'
/-I 
/

 .\ '1 1 1 " j
, 
/1': . I 
' ,ł"'; ." \ I 
;:.'
' ,'. 1
"". ,', . 
 
;. · , 'ł" i. ,

 \ I , - _-.-..e - - .-o:=- 
 ,
" 
 _ . 
- 5
jft ;2
:
 jf:
.. 



.

,.:: 
'- 

 :
i-
: 




i:



 - .
,\. >.
 
'I.,....!' .... , i"-A'J.fl
- 
. 
 ...._
:"""H 
; ¥ l' ,. t,\., 
);,. . ';""';' 

I'. 
, 
,;::;
 - .
...-- 
--... 
; " S$ 
 '.

\, 
l.

t".'ef'\.. 
 #
 $.. -
:...-... _--- -..;"'",.:. -: 
': .. "'jl'
 
/..( I' 

..." 

," "'tl""
 ,I ..... .. 
 



 r 


>- 


,//1 
......//'" ./ 
/ 


p

 



"'
 . 


.\ 


. 
, 


..... 
,. 


-" 


i.. 
} 


.J. ) 


.. \ -
, 


fi I 


o( "'-r 


'